Nie do końca oczywiste trendy technologiczne

Od wielu lat przyglądam się globalnym trendom technologicznym i temu jak wpływają one na gospodarkę i nasze życie osobiste. Kiedy rozmawiam z ekspertami z Europy, Doliny Krzemowej, Nowego Jorku lub Singapuru czy Australii wiem, że to o czym rozmawiamy dziś, jutro stanie się dla wszystkich rzeczywistością. W ciągu ostatnich miesięcy, gdy całe nasze życie zmieniło się przez pojawienie się wirusa COVID-19, jednym z pozytywnych efektów ubocznych, które obserwujemy, jest szybka transformacja, adaptacja pomysłów i technologii, które powodują, że w przyspieszonym tempie stajemy się społeczeństwem cyfrowym.

Oto 10, zdaniem ekspertów z Singularity University, najciekawszych pomysłów, które nabierają rozpędu w czasach izolacji:

Kształcenie na odległość

Ponieważ szkoły na całym świecie zrezygnowały z zajęć rzeczywistych, a dzieci pozostają w domu, temat nauczania na odległość stał się pilny i osobisty dla każdego rodzica i dziecka. Różne opcje nauki na odległość istniały już od wielu lat (np. Khan Academy została założona 12 lat temu), ale ponieważ w tej chwili całe pokolenia dzieci i młodzieży zmuszone są uczyć się online przez najbliższe kilka miesięcy, prawdopodobnie będzie to punkt zwrotny dla całego globalnego systemu edukacji. Już dziś widać, że postawimy w przyszłości na edukację mieszaną (blended learning) gdzie dzieci część wiedzy będą zdobywać w szkole, przeprowadzać eksperymenty i pracować w grupach, a częściowo będą się uczyć przez Internet z domu i budować kompetencje współpracy zdalnej przygotowując się tym samym do rynku pracy przyszłości.

Ghost Kitchens czyli restauracje-widma

Ponad rok temu pamiętam, czytałam o pojawieniu się w USA nowego trendu, który kilku dziennikarzy zaczęło nazywać „restauracje-widma” – terminem używanym do opisania restauracji prowadzących tylko kuchnię, która oferowała dostawę do domu bez inwestowania w część restauracyjną ze stolikami. Teraz, gdy restauracje próbują na nowo przemyśleć swoje modele biznesowe, ta koncepcja staje się jedyną możliwością zarabiania. Trend ten prawdopodobnie z nami zostanie po pierwsze dlatego, że ludzie po pandemii częściowo ograniczą swoje wychodzenie i zamawianie do domu stanie się bardziej popularne oraz dlatego, że część restauracji zostanie już przy tym modelu biznesowym, który ma kilka zalet jak chociażby tańszy i mniejszy lokal.

Nowy sposób doświadczania rozrywki

Jeffrey Katzenberg, współzałożyciel Dreamworks, jeden z najciekawszych ludzi w branży filmowej, powiedział w 2013 r., że spodziewa się przyszłości, w której ludzie będą mogli płacić za oglądanie nowych filmów w zależności od wielkości posiadanego ekranu. To oczywiście tylko jedna z potencjalnych hipotez dotyczących przyszłości, które właśnie się tworzą. Przemysł filmowy również stoi na progu ogromnych zmian w czasach, gdy kina są zamknięte, a plany filmowe świecą pustkami (ta sytuacja może się utrzymać dłużej nawet kiedy kina ponownie się otworzą, ale ludzie nadal niechętnie będą wychodzić i gromadzić się w dużych skupiskach). Już dziś zaczęliśmy oglądać w domu na telewizorze sztuki teatralne i operę, a także podglądać zwierzęta w ZOO przez kamery na żywo. Stworzy to przyzwyczajenia, z którymi nie będziemy chcieli się tak całkowicie rozstać i być może coraz częściej aktorzy będą na żywo grali na scenie do pustej widowni, a my będzie oglądać streaming w domach.

Syntetyczne media i treści i cyfrowi celebryci

Kiedy konsumujemy przekazy mediowe jesteśmy przekonani, że wiemy kto je wykreował: dziennikarze, twórcy filmowy, blogerzy itp., czyli konkretne osoby. Trendem, który bardzo mocno dziś przyspiesza, jest syntetyczność. To między innymi tworzenie mediów w pełni digitalowych, kreowanych przez algorytmy albo mieszanych. W ostatnich latach widzimy ogromny zalew takich mediów: teksty, zdjęcia i video są tworzone przez software bez udziału ludzkiego w sposób tak doskonały, że nie jesteśmy w stanie ich odróżnić. Treści są automatycznie tłumaczone na wiele języków i udostępniane na całym świecie. Więcej treści, więcej widzów, większe zaangażowanie. Ale jest też ciemna strona: „fakenews”,  „deepfake”, wygenerowane przez sztuczną inteligencje postacie które śledzimy na social media, czy algorytmiczni dziennikarze, którzy przekazują nam nieprawdziwe treści – dezinformacja, manipulacja, szeroko wykorzystywane zwłaszcza dzisiaj. Warto zajrzeć na thisfacedoesntexist.com i zobaczyć codziennie nową twarz, nieistniejącą w rzeczywistym świecie, wykreowaną przez komputer. Ciekawym przykładem jest Lil Miguela – gwiazda syntetycznych mediów, celebrytka instagramowa z milionami fanów jej nieistniejącego życia. Deep fakes – oprócz ciemnej strony ma też jasną, ogromny potencjał w Hollywood. Gdyby Brad Pitt chciał się rozmnożyć i zagrać na raz w kilku filmach – z tą technologią to już możliwe i będzie tego trendu coraz więcej.

Drony

Coraz większe wykorzystanie potencjału dronów widoczne było od kilku lat, nawet zanim pojawił się COVID-19. Teraz co tydzień słyszymy nowe historie o zastosowaniu dronów do nadzoru, mapowania, dostarczania leków i produktów pierwszej potrzeby chociażby do szpitali oraz wielu innych zastosowań. Kilka dni temu pisaliśmy w artykule o zastosowaniu nowych technologii w walce z wirusem, pokazując przykład Chin, gdzie drony patrolujące przechodniów na ulicach były w stanie wyłapać osoby, które prawdopodobnie były zarażone (wykorzystując pomiar temperatury i technologię detekcji twarzy). W najbliższych latach będzie to jedna z najszybciej rozwijających się technologii, powstanie też mnóstwo regulacji pozwalających dronom poruszać się w przestrzeni publicznej.

Praca zdalna/praca mieszana

W ciągu ostatnich dwóch tygodni wzięłam udział w większej liczbie wirtualnych spotkań i konferencji niż przez całe poprzedni rok. Wszyscy bardzo szybko zrozumieli, że nie ma innej możliwości niż dostosować się do kompletnie nowych warunków. W ciągu pierwszego tygodnia po zamknięciu w domach, zarówno firmy 10-osobowe i te, które zatrudniają 10 tys. osób przestawiły się na pracę zdalną. Udało się coś o czym mówiliśmy od wielu lat, ale nikt tego nie robił. Badamy teraz w praktyce zalety pracy zdalnej, uczymy się jak to robić dobrze, jak angażować ludzi, nie przemęczać się i jak pracować produktywniej. Nigdy nie wrócimy już na pełen etat do biur, praca w nowej normalności będzie mieszana: sporo rzeczy zrobimy z domu, a przemieszczać się będziemy tylko wtedy kiedy będzie to niezbędne. Będziemy bardziej skuteczni i będziemy potrzebować znacznie mniej przestrzeni biurowej, mniej spalimy paliwa i nie wydamy na parkingi czy lunche. Więcej będzie work-life integration niż work-life balance.

Wirtualne podróże

W ostatnim roku dużo mówiłam o rozwoju wirtualnej rzeczywistości i rozszerzonej rzeczywistości i możliwościach jakie dziś dają w obszarze podróży. Pamiętam też że słuchacze śmiali się z niedowierzaniem, że ktoś chciałby zwiedzać siedząc w fotelu zamiast pojechać w piękne miejsce. Sama pamiętam zwiedzanie Katmandu w przestrzeni wirtualnej, którego miałam okazję doświadczyć na SXSW w zeszłym roku. Pamiętam jak pełne, wielozmysłowe i niesamowicie rzeczywiste było to doświadczenie.  Dziś, ponieważ samoloty zostały uziemione, a turystyka wstrzymana, ludzie zaczynają myśleć szerzej o tym, jak mogliby podróżować, pozostając w domu. Wirtualne wycieczki, kamery na żywo u zwierząt, wirtualny spacer po Chińskim murze, mogą dostarczyć czasem znacznie lepszych wrażeń niż te z rzeczywistości. Inwestorzy bardzo interesują się teraz branżą VR i AR , a biura podróży z Azji zaczynają śmiało wchodzić w obszar turystyki wirtualnej, żeby nie utracić biznesu w razie gdyby kiedykolwiek zdarzyła się kolejna epidemia lub gdybyśmy zapragnęli zwiedzić kraj w którym np. trwa konflikt zbrojny.

Uniwersalny dochód podstawowy

W wielu krajach od lat toczy się dyskusja nad tym, żeby w niedalekiej przyszłości, kiedy mnóstwo prac będą wykonywać drony, roboty czy algorytmy móc zaoferować ludziom podstawowy dochód nawet, jeśli nie będą w ogóle pracować. W świecie ogarniętym pandemią tych głosów jest coraz więcej i miejsca takie jak USA czy kraje skandynawskie poważnie dyskutują nad tym pomysłem i zaczynają go pilotażowo wdrażać, by zaoferować swoim obywatelom, możliwość przeżycia w rzeczywistości kiedy kolejna pensja jest bardzo niepewna.

Scoring

Wszyscy dzisiaj jesteśmy „punktowani”, nie tylko Chińczycy. Niewiele osób zdaje sobie sprawę jak ogromny ślad w postaci danych zostawia po sobie w Internecie każdego dnia. Te dane są zbierane, kategoryzowane i analizowane zarówno przez rządy jak i firmy technologiczne, które zbierają informacje i budują wiedzę o nas. Teraz siedząc w zamknięciu przenieśliśmy się ze świata realnego do wirtualnego. Wiele osób spędza po 10 godzin dziennie w sieci zostawiając po sobie olbrzymią ilość danych i nie mając nad tym żadnej kontroli. Smart Watch, jeśli go na noc nie zdejmiemy, gromadzi wiedzę o nas nawet podczas snu. Na podstawie „scoringu” coraz więcej firm podejmuje decyzje: czy przyznać nam kredyt, jakiej wysokości ubezpieczenie powinniśmy zapłacić, czy przyjąć nasze dziecko do tej szkoły… Warto na to zwrócić uwagę stać się uważnym, wyłączać funkcje śledzenia, korzystać z przeglądarek, które nie zbierają danych i zachować higienę. Dobrze, że możemy ocenić w aplikacji kierowcę Ubera, ale on może też ocenić nas. Czy myślimy nad tym co się stanie, jeśli nasz „scoring” dostanie się w ręce hackerów?

Syntetyczna biologia

Słowo „syntetyczne” będzie w tym dziesięcioleciu używane często i odmieniane na wszelkie sposoby: cyfrowi bliźniacy, syntetyczne media, syntetyczni celebryci, ekologiczna stworzona z roślin syntetyczna kiełbasa – wszystko będzie miało syntetycznie stworzoną wersję siebie. Biologia syntetyczna tworzy organizmy, które nie istniały wcześniej w naturze. Szybki rozwój tej dziedziny pomoże pozbyć się chorób genetycznych, pozbawi nasza planetę toksyn, zniszczy komórki rakowe, ale też pomoże uruchomić masową produkcję wysokiej jakości białka z roślin. To nasz główny klucz do zdrowszej planety. Nie bierzesz leków, a Twoje komórki są programowane, żeby walczyć ze wszystkimi wirusami i bakteriami jakie mogą Cię zaatakować. Albo zjadasz wspaniały stek wyprodukowany z białka roślinnego, smakujący jak prawdziwy i tani tak, że każdy może sobie na niego pozwolić, a dodatkowo o idealnym dla Twojego organizmu składzie. Witaj w świecie syntetycznej biologii.

Co jest następne?

Wiem, że niektóre z tych trendów będą wydawać się znacznie bardziej optymistyczne niż inne. I wiem, że więcej niż kilka z nich spowoduje przerażające zakłócenia w naszym życiu zarówno osobistym, jak i zawodowym. Jest za wcześnie, aby wiedzieć, które będą pozytywne, a które negatywne i jakiego tempa nabiorą. Gdy świat zmienia się tak szybko jak dziś, najlepszą rzeczą, jaką każdy z nas może zrobić, jest starać się być na bieżąco, wykorzystać dany nam czas, żeby się rozwijać i trzymać rękę na pulsie w obszarze nowych technologii, bo nic tak jak one, nie wpłynie na zmiany w naszym życiu.

 

AboutJowita Michalska
Social media & sharing icons powered by UltimatelySocial