Czy tradycyjna reklama przestanie istnieć? Czy technologia VR i Jarvis wpłynie na nasze decyzje zakupowe? Jaka przyszłość czeka media oraz reklamę? W dzisiejszym artykule Peter Diamandis – przedsiębiorca, autor, założyciel i prezes Fundacji X Prize oraz Singularity University – opowiada o tym, na co już teraz powinniśmy być przygotowani.
Niespełna kilka dekad od początku powstania Internetu, najwięksi gracze na rynku tacy jak Google oraz Facebook zarabiają więcej dolarów na reklamie niż wszystkie media drukowane na świecie razem wzięte. Dlaczego? Jest to napędzane głównie poprzez marketing w mediach społecznościowych, e-commerce, rozwój urządzeń mobilnych oraz szybkie płatności online. Dodatkowo wartość tą podbijają nasze upodobania i potrzeby, to, co oglądamy, oraz to, w co klikamy. Według serwisu e-marketer.com w 2019 roku Google utrzymał pozycję największego sprzedawcy reklam cyfrowych na świecie, odpowiadając za 31,1% światowych wydatków reklamowych, czyli 135 miliardów dolarów. Facebook zajął drugie miejsce z 67,37 miliardami dolarów przychodów z reklam netto, a za nim chińska Alibaba z 29,20 miliardami dolarów. Łącznie stanowiło to około 35% wszystkich globalnych wydatków reklamowych. Według statystyk w 2019 roku światowa branża reklamowa osiągnęła prawie 600 miliardów dolarów.
Pandemia COVID-19
Rok 2020 miał przynieść jeszcze większe przyrosty, przyniósł jednak pandemię. Według Jamesa McDonald’a, kierownika działu danych w WARC (The World Advertising Research Center) „Rok 2020 był najbardziej wrogim rokiem dla gospodarki reklamowej, jaki kiedykolwiek obserwowaliśmy w ciągu 40 lat monitorowania rynku. Niektóre platformy, takie jak handel elektroniczny i usługi społecznościowe, wyszły stosunkowo bez szwanku, ale zdecydowana większość środowiska medialnego doznała poważnych skutków materialnych”. Raport WARC Global Advertising Trends: State of The Industry 2020/21, opisuje, że całkowite ożywienie światowego rynku reklam zajmie co najmniej dwa lata.
Jaka przyszłość czeka reklamę?
Towarzysząca nam pandemia spowodowała stagnację gospodarczą. Stopniowo rynek będzie wracać do formy. Dalszy, błyskawiczny rozwój technologii spowoduje, że reklama będzie nadal się zmieniać. Stanie się jeszcze bardziej spersonalizowana oraz inwazyjna. Jednak ta tendencja nie potrwa to długo. Możemy oczekiwać, że w ciągu następnych dziesięciu do dwunastu lat cały rynek marketingu w mediach społecznościowych całkowicie zniknie.
Reklama VR
Dzięki łączności 5G, technologii VR i AR, bilionowi czujników oraz potężnej sztucznej inteligencji, uzyskaliśmy możliwość nakładania informacji cyfrowych na fizyczne otoczenie. Wyobraź sobie sytuację, w której wchodzisz do salonu Apple Store, zbliżasz się do wyświetlacza iPhone’a, a przed Tobą pojawia się pełnowymiarowy awatar Steve’a Jobsa, który przedstawia najnowsze funkcje produktu. Po dokonaniu wyboru dotyczącego zakupu okularów VR, wystarczy jedno polecenie głosowe, aby wykonać inteligentną umowę. Następnie postanawiasz odwiedzić swojego przyjaciela. Podczas wizyty zauważasz, że ma nowe szafki kuchenne. Czujniki w Twoich okularach śledzą ruch gałek ocznych, dzięki czemu sztuczna inteligencja wie, na czym skupia się Twój wzrok. Dodatkowo dzięki wcześniejszej historii wyszukiwania wie również, że rozważałeś remont swojej kuchni. A, ponieważ Twoje preferencje dotyczące inteligentnych rekomendacji są włączone, przed oczyma pojawiają się ceny szafek, projekty oraz palety kolorów. To nowa forma reklamy: rozszerzenie bezproblemowych zakupów albo nowatorski rodzaj spamu.
Wyszukiwania wizualne
Obecnie znana jest nam namiastka opisywanej wyżej rzeczywistości. Funkcja ta, nazwa się „wyszukiwanie wizualne” i jest już dostępna w wielu firmach. Partnerstwo między Snapchatem i Amazonem, zwane Visual Search, pozwala skierować kamerę aplikacji na obiekt, a następnie uzyskać link pokazujący ten sam lub podobny produkt oraz miejsce, w którym można go nabyć. Pinterest dysponuje wieloma wizualnymi narzędziami wyszukiwania, takimi jak Shop the Look, który wykorzystuje systemy uczące się do „kropkowania” każdego obiektu na zdjęciu. Potrzebujesz nowej kanapy do salonu? Kliknij w kropkę. W serwisie znajdziesz podobne produkty na sprzedaż. Możesz też skorzystać z Lens, wizualnego narzędzia wyszukiwania w czasie rzeczywistym. Skieruj kamerę aplikacji na dany widok, a aplikacja wygeneruje łącza do wszystkich produktów widocznych w danym widoku. Google poszło o krok dalej. Wydana w 2017 roku aplikacja Google Lens to ogólna wyszukiwarka wizualna, która dekoduje cały krajobraz. Możesz wyszukać wszystko co Cię interesuje, od kwiatów w doniczce, rasy psów spacerujących po parku, po historię budynków otaczających ulicę miasta. IKEA poszła najdalej. Korzystając z aplikacji AR na smartfonie, możesz przenieść swój salon (w dokładnych wymiarach) do wersji cyfrowej. Potrzebujesz nowego stolika kawowego? Aplikacja pokaże Ci dostępne modele i rozmiary. Po dokonaniu wyboru przekieruje Cię do szybkiej płatności, a stolik IKEA zostanie dostarczany pod Twoje drzwi. Potrzebujesz pomocy przy montażu? Aplikacja AR może krok po kroku przeprowadzić Cię przez instrukcję.
Hiper-spersonalizowana reklama. Dzięki VR i Jarvis?
Wyobraź sobie inny scenariusz. Masz zamiar wybrać się do galerii handlowej. Systemy rozpoznawania twarzy już Cię zidentyfikowały. Na Twoich okularach VR wyświetla się komunikat: „Cześć Robert, miło Cię widzieć…”. Właśnie przypomina Ci się, że zapomniałeś zmienić swoje preferencje na „Nie przeszkadzać”. Mikrosekundę później monitory telewizyjne sklepu kontynuują atak, gdziekolwiek nie spojrzysz tam dziesiątki komunikatów bombardujących Twoje zmysły. Sztuczna inteligencja wie, kogo najczęściej słuchasz, oglądasz i na kim się wzorujesz. Może wyświetlić Ci hologram gwiazd sportu, aktorów, czy też samego prezydenta Stanów Zjednoczonych, chcącego nakłonić Cię do zakupu określonego produktu. Brzmi to jak jakaś odległa fantazja czy scenariusz filmu Sci-Fi? Nie, ta rzeczywistość jest bliżej niż Ci się wydaje.
JARVIS i koniec tradycyjnej reklamy
Od początków powstania reklamy jej celem była sprzedaż. Reklamy odnoszą się do ludzkich emocji, wpływając i zaspokajając potrzeby konsumentów oraz wychwalając korzyści danego produktu lub usługi: kup X, bo dzięki temu będziesz Y – młoda, piękna, seksowna i odnosząca sukcesy. Co zrobić, gdy nie możesz zdecydować się na zakup? Wtedy na ratunek przychodzi Shopping JARVIS.
J.A.R.V.I.S. (Just A Rather Very Intelligent System) to Twój zaawansowany, personalny asystent AI, gotowy spełnić każde Twoje polecenie. Wyobraź sobie przyszłość, kiedy po prostu powiesz: „Hej JARVIS, kup mi pastę do zębów”. W ciągu ułamka sekundy JARVIS dokona analizy składu, opublikowanych raportów i badań, opinii konsumentów oraz ceny, po to, aby kupić jak najbardziej odpowiedni dla Ciebie produkt. JARVIS będzie regularnie monitorować zapasy spożywanych produktów – od kawy, herbaty i mleka po dezodoranty i inne, aby od razu uzupełniać braki.
Fashion JARVIS
Czy sztuczna inteligencja będzie również odpowiedzialna za naszą garderobę? Twój inteligentny asystent będzie doskonale znać Twój wzrost, wagę, sylwetkę, kolor oczu, włosów i skóry. Dodatkowo będzie bacznie śledzić ruch Twoich gałek ocznych podczas przeglądania witryn sklepowych czy artykułów modowych oraz skanować Twoje kanały społecznościowe i słuchać upodobań. Taka ilość informacji sprawi, że Fashion JARVIS dobierze najlepszą dla nas odzież, buty oraz dodatki.
Podsumowując powyższy artykuł, reklamy w ciągu następnej dekady staną się jeszcze bardziej spersonalizowane i dostosowane do naszych indywidualnych preferencji. Możemy oczekiwać, że dzięki rozwojowi nauki oraz technologii świat cyfrowy będzie nakładać się na świat rzeczywisty. Zmierzamy do czasów, w których sztuczna inteligencja przejmie większość naszych decyzji zakupowych, wybierając najkorzystniejsze dla nas opcje. Opisane zmiany stanowią zagrożenie dla tradycyjnej branży, ale są również szansą dla innowacyjnych przedsiębiorstw. Dlatego już dziś reklamodawcy oraz marketingowcy powinni zaplanować działania, które pomogą mi sprostać wyzwaniom przyszłości.