#AI
#Leadership & Motivation
#Digital Transformation
# Business & Strategy
- Język: EN
- Skąd podróżuje: Sweden
Aric
Dromi
Futurologist, Digital Philosopher, Future of the Automobile Industry Expert
Bio
Jako futurolog z powołania, Aric Dromi łączy unikalną mieszankę prognozowania strategicznego z kreatywną wnikliwością, dostarczając wskazówek dla tych, którzy stoją na czele organizacji i kształtują politykę w erze naznaczonej bezprecedensowymi zmianami.
Jego droga wyróżnia się współpracą z renomowanymi podmiotami, takimi jak Volvo Cars, Volkswagen, Microsoft, Ericsson, MasterCard i Bank Światowy. Sojusze te podkreślają wyjątkowy talent Dromiego do poruszania się w złożoności, tworzenia strategii, które napędzają innowacje i wspierają zrównoważony rozwój. Jego wysiłki, ściśle powiązane z możliwościami przełomowych technologii, aspirują do czegoś więcej niż tylko adaptacji – mają na celu fundamentalne przekształcenie struktury biznesu i społeczeństwa na nadchodzącą przyszłość.
W swoich prezentacjach i warsztatach Dromi tworzy narracje, które głęboko rezonują z indywidualnymi i zbiorowymi doświadczeniami jego odbiorców. Wykorzystując zwinność i głębokie uznanie transformacyjnego potencjału technologii, bada tematy odporności, innowacji i etycznego wykorzystania pojawiających się narzędzi, które na nowo definiują nasz świat. Podejście Dromiego jest zakorzenione we wspieraniu przemyślanej refleksji, a nie prezentacji, zachęcając do zbiorowej kontemplacji nad tym, jak możemy poradzić sobie z nadchodzącymi wyzwaniami i możliwościami.
Poprzez swoje działania Aric Dromi uosabia spokojny hart ducha, przypominając, że znaczące zmiany często wynikają ze szczegółowego docenienia skomplikowanej interakcji między technologią, społeczeństwem i strukturą gospodarczą. W krajobrazie często przyćmionym przez asertywne prognozy i uderzające deklaracje, praca Dromiego wyróżnia się przemyślaną, charakterystyczną perspektywą rzeźbienia przyszłości – jeden wgląd na raz.
Aric Dromi- Abstrakty:
W ostatnich latach byliśmy świadkami pojawiania się coraz większej liczby wydarzeń wyzwalających transformację; od epidemii i pandemii po wprowadzanie nowych technologii i norm społecznych. Skumulowany wpływ tych wydarzeń zakłócił każdy aspekt naszego społecznego i gospodarczego funkcjonowania (zarówno lokalnego, jak i globalnego). Zarządzanie tymi wydarzeniami w miarę ich pojawiania się może negatywnie wpłynąć na naszą zdolność do radzenia sobie z nimi.
Podczas gdy większość firm postrzega zrównoważony rozwój i prężność wyłącznie w kontekście zysku, ignorując relacje polityczne, społeczne i technologiczne, nieprzewidywalność zmian rynkowych ostatecznie sprawi, że ich modele biznesowe staną się przestarzałe i nieistotne. Cele zrównoważonego rozwoju Organizacji Narodów Zjednoczonych muszą być czymś więcej niż tylko gloryfikowaną globalną prezentacją PowerPoint. Firmy muszą traktować ją jako istotny zasób i solidny zestaw wytycznych, a następnie tworzyć na jej podstawie dostosowania do własnych rynków lokalnych.
Rzeczy szybko się zmieniają. Lata 2019-2021 były punktem zwrotnym w sposobie, w jaki prowadzimy biznes, wchodzimy w interakcje, konsumujemy, mierzymy wydajność i produktywność. Nowa norma wdrukowała się w naszą tkankę społeczną. Ale czy jest wydajna?
Od mobilności i logistyki po PKB i nowe biznesy. Czym są nierozwiązywalne wyzwania i problemy gospodarcze, które można rozwiązać przy wystarczającym wzięciu pod uwagę aspektów politycznych, inwestycji finansowych i własnej uważności? Warto się na tym skupić teraz i w przyszłości, by ta nowa rzeczywistość mogła realnie na nas wpłynąć.
W świecie, w którym wszystko musi być zapisane w danych i gdzie dane są wykorzystywane do tworzenia relacji, prowokowania zachowań oraz wpływania na wyniki biznesowe i polityczne, ważniejsze niż kiedykolwiek jest upewnienie się, że osoby decyzyjne dysponują wiedzą i narzędziami, które zapewnią transparentność, prywatność i uczciwość.
Żyjemy w świecie, w którym konsumenci nie patrzą już na dane i nie interpretują ich, a raczej konsumują opinie innych. Zadaniem biznesu i osób decyzyjnych jest zapewnienie zrównoważonych, podstawowych zasad TPI. RODO było dobrym początkiem, ale możemy zrobić coś więcej, by zwiększyć wartość naszych danych.
Era cyfrowych augmentacji nie jest czymś stojącym przed nami, ale raczej czymś co nas otacza. Wzmocnienie poczucia obecności i świadomości poprzez wykorzystanie treści sterowanych kodem przeniosło nasze umiejętności komunikacyjne i językowe na wyżyny, jednocześnie przenosząc nas na wyżyny uważności i wykorzystania potencjału.
Wzmocnienie empatii, poczucia wolności, dobrego samopoczucia, inteligencji, edukacji, zarządzania, kreatywności, ekonomii, polityki i nie tylko, daje nam możliwość obserwowania siebie z różnych, równoległych punktów widzenia, zrozumienia naszego genetycznego dziedzictwa i struktury, projektowania naszych procesów poznawczych i tożsamości społecznych. Dzięki temu możemy izolować nasze wewnętrzne mechanizmy i tworzyć interakcje, które są dostosowane do naszych intencji i spersonalizowane do naszych własnych potrzeb i życzeń. I po raz pierwszy nie wchodzimy w interakcję z danymi, ale raczej stajemy się częścią danych, które wyznaczają nasze potencjalne trajektorie przyszłości.
Obszary takie jak sztuczna inteligencja, robotyka, genomika, biotechnologia, neurotechnologia, automatyzacja, zawody przyszłości, szybkie śledzenie i nauki behawioralne będą napędzać tworzenie nowych modeli ekonomicznych i interakcji społecznych, które będą wymagać coraz mniej „tradycyjnych ludzkich” odruchów i będą w pewnym sensie pozostawiać nas w obliczu braku sensu i pustki.
W świecie, w którym ekrany są wygodniejsze niż rzeczywistość, a cyfrowe ego kontrolują narracje egzystencji, gdzie kolonia na Marsie jest bliżej niż kiedykolwiek, a uzależnienie od dopaminy jest gorsze niż inny narkotyk, jedyne pytanie, które musimy zadać, brzmi: “Co to znaczy być człowiekiem?”