15 mikrotrendów, które będą mieć wpływ na naszą przyszłość

Jakie zjawiska będą mieć wpływ na naszą przyszłość?

Tegoroczne Digitalki zaczynamy od podjęcia tematu przyszłości. Głównym pytaniem środowego live’a było: co w 2021 roku będzie mieć największy wpływ na nasze życia, biznesy i otaczające nas środowisko? Przyjrzeliśmy się najważniejszym trendom, które rozpoczęły się w latach ubiegłych, a zwłaszcza w 2020 w obliczu pandemii, a które w tym roku zaakcentują się jeszcze mocniej w naszej rzeczywistości.

 

Powrót do biur

Po roku pracy w domach stęskniliśmy się za biurowym życiem i stopniowo do niego wracamy. Praca uległa dramatycznej zmianie i niektóre praktyki, np. praca zdalna lub hybrydowa, zostaną z nami na stałe. Przyjrzyjmy się natomiast temu, co stanie się w przestrzeniach biurowych i jak firmy będą przekonywać nas do powrotu. Przestrzenie będą przeprojektowane tak, aby można było integrować się oraz budować więzi. Biura będą miejscem pracy wspólnej i kreatywnej. Zmienią się też stanowiska pracy – nie będą one na stale przypisane do danej osoby lub zespołu. Biura będą kusić dodatkowymi udogodnieniami, np. innymi lokalizacjami nie tylko w centrach miast. Częściej będzie stosowany system 3+2+2, czyli 3 dni pracy z biura, 2 dni pracy z domu, 2 dni wolnego lub inne warianty tego modelu. Być może zmienimy tydzień pracy na 4-dniowy.

 

Brak korków w drodze do biura

Przejście na systemy pracy zdalnej lub hybrydowej rozluźni ruch w mieście. Elastyczność dni i godzin pracy przyczyni się do tego, że ulice w godzinach porannych i popołudniowych nie będą mocno zakorkowane.

 

Bezpieczeństwo

W 2021 popularne staną się technologie i innowacje, które sprawiają, że czujemy się bezpieczni. Nie bez znaczenia pozostaną pulsoksymetry służące do mierzenia saturacji – wysycenia krwi tlenem, zarówno w postaci oddzielnych urządzeń, jak i tych wbudowanych w smartwatcha. Popularniejsze staną się również oczyszczacze powietrza, zwłaszcza w regionach borykających się ze znacznymi zanieczyszczeniami.

 

Klimat

Z uwagą zaczniemy przyglądać się zmianom klimatycznym i związanymi z nimi migracjami. Szalejące pożary i susze wyjaławiają ziemię oraz emitują do atmosfery olbrzymie ilości gazów cieplarnianych. Fale upałów, tak jak dziś nazywamy huragany i burze tropikalne, również dostaną swoje imiona. Przewiduje się, że mogą one dotknąć aż 75% ludzi.

 

Streaming

Netflix wygrał z kinami. Pomogła mu w tym pandemia, jednak możemy przypuszczać, że ten trend utrzyma się dłużej. Streaming zatriumfował, chociaż nie w każdym przypadku – przykładem porażki jest Quibi, serwis, który upadł po 6 miesiącach od powstania. Niektóre premiery filmowe przeniosły się do online’u. Być może seanse kinowe wrócą w nieco odmienionej postaci – będziemy je celebrować np. przebierając się.

 

Edukacja

Zalewająca nas w 2020 fala frustracji związana z niedociągnięciami systemów do nauki zdalnej poskutkowała rozwojem platform. W 2021 pójdzie to jeszcze dalej. Dziś szkoły korzystają z narzędzi biznesowych, Zooma czy Teamsów, dlatego też powstaną nowe ulepszenia i rozwiązania. Twórcy platformy edukacyjnej Coursera pracują obecnie nad projektem EduTechowym, który ma szansę zrewolucjonizować edukację zdalną. W planach jest nacisk na pracę zespołową, interaktywność i integrację.

 

Zmiany w miastach

Trwają rozważania, jak uczynić życie miejskie bardziej zrównoważonym. Ciekawym konceptem są 15-minutowe miasta, czyli takie, w których w ciągu 15 minut spaceru lub jazdy rowerem można dotrzeć do niezbędnych punktów, takich jak szkoły, sklepy, biura, opieka zdrowotna czy rozrywka. Być może wpłynie to także na przestrzenie biurowe, które będą bardziej rozproszone. Będziemy budować również miasta-schronienia, w których znajdziemy azyl przed falami upałów. Migracje do rajów klimatycznych stana się znacznie częstsze z uwagi na rosnące temperatury w wielu miejscach.

 

Chiny w centrum uwagi

W ubiegłym roku Donald Trump zakazał inwestowania w 31 chińskich firm i spółek zależnych. Pojawiły się międzynarodowe wątpliwości, negatywny sentyment, ale i bany wobec Huaweia, Tiktoka, Wechata. Chińczycy mimo wszystko nie poddają się i rozwijają swoje technologie. W potęgę rośnie Alibaba. Powstaje ogólnopaństwowa sieć 5G. Dynamika działania Chin sprawia, że zmierzają w kierunku bycia supermocarstwem i odbierają USA pałeczkę lidera. Nie ulegnie poprawie jednak ich globalna reputacja, m.in. przez to, co robią z mniejszościami.

 

Branża turystyczna

Przewiduje się, że turystyka pójdzie drogą Netflixa, chociaż pojawiają się też nowe udogodnienia na fanów podróżowania – wprowadzane są abonamenty lotnicze, unlimited passy, subskrypcje hotelowe i atrakcyjne oferty, np. dla osób pracujących w podróży.

 

Zdrowie a środowisko

Wprowadzane przez ludzi zmiany, np. wylesianie, rolnictwo na wielką skalę, sprawiają, że żyjemy bliżej zwierząt, a co za tym idzie, jest większe ryzyko zapadnięcia na choroby odzwierzęce. 2021 to będzie czas na analizę zjawisk i próby zapobiegania epidemiom.

 

Walka rządów z BigTechami

Państwa przymierzają się do regulowania rosnących w potęgę korporacji technologicznych. Google, Amazon, Facebook zostały wzięte pod lupę. Zaczęliśmy przyglądać się wpływowi BigTechów na wybory polityczne. Pojawiły się pierwsze pozwy związane z praktykami monopolowymi.

 

Zanurzenie w świecie wirtualnym

Granie stało się substytutem dla interakcji międzyludzkich, pojawią się nowe formy wspólnego spędzania czasu online, takie jak koncerty w Fortnite, które zostały zapowiedziane przez Epic, twórcę gry. AR i VR zyskają szersze zastosowanie.

 

Motoryzacja

Chiny zapowiadają, że do 2025 roku połowa aut na drogach będzie autonomiczna. Tesla dołączyła do 500 największych firm na świecie, a także została najcenniejszą markę samochodową, wyprzedzając Toyotę. Samochody mają też szansę stać się pasywnym źródłem dochodów, poprzez udostępnianie ich, kiedy my nie będziemy z nich korzystać.

 

Internet kosmiczny

Elon Musk deklaruje, że jego firma wypuszcza ok. 60 satelitów Starlink miesięcznie. Jego internet jest już testowany w USA i Kanadzie. Liczba satelitów ma wzrosnąć z tysiąca do 12 tysięcy. Zapowiada się na to, że internet satelitarny może stać się powszechny. Nokia natomiast zakłada internet 4G na księżycu.

 

Zasilanie słoneczne

Ostatnim trendem, o którym wspominamy w tej edycji, jest korzystanie z energii słonecznej. Stanie się ono dużo bardziej popularne niż dotychczas, a być może również stanie się źródłem pasywnego dochodu.

Książki i gadżety technologiczne na dobry start w 2021

Książki i gadżety technologiczne na dobry start w 2021

 

Ostatnie miesiące obfitowały w wiele wspaniałych lektur. Przyjrzyjmy się wybranym wydaniom, które uważamy za najlepsze książki biznesowe. Na końcu natomiast znajdziecie bonus – listę gadżetów dla fanów nowinek technologicznych.

Zaczniemy od książki, która najbardziej przypomina tradycyjną książkę biznesową. Nosi ona tytuł No Rules Rules”, a jej autorem jest Reed Hastings, założyciel Netflixa. Lektura powstała we współpracy z Erin Meyer, profesorem w szkole biznesu INSEAD. „No Rules Rules. Netflix and the culture of reinvention” – Gdy regułą jest brak reguł. Netflix i filozofia przemiany.

Jest to książka o kulturze korporacyjnej, należy do tradycyjnego gatunku książek biznesowych. Podobało mi się przede wszystkim to, że jeśli jesteś dyrektorem generalnym lub dyrektorem piszącym książkę o swojej firmie, jest to poprzeczka jest zawieszona dość wysoko, ponieważ istnieje bardzo silna tendencja do samozadowolenia: do przeskakiwania ponad błędami i wyolbrzymiania sukcesów. Oczywiście znajdzie się kilka takich wzmianek w tej książce, ale dzięki współpracy z Erin Meyer, która jest profesorem akademickim i pisze o kulturze korporacyjnej oraz różnicach między kulturami korporacyjnymi i narodowymi, książka jest traktowana jako rodzaj dialogu. Hastings coś powie, a potem Erin Meyer napisze część, która bierze to pod wątpliwość, rozwinie to albo wypełni intelektualnym i akademickim poglądem na to, co zaobserwowała. Ta książka jest mniej o serialach i kontencie, chociaż uwzględnia i ten aspekt działalności, a więcej o tym, jak działa Netflix. Myślę, że jednym z powodów, dla których ta książka znalazła się na krótkiej liście, jest to, że nie jest to zwykła próba stwierdzenia: „oto wszystkie nasze sekrety, teraz po prostu zastosuj je, a to zmieni twój słabo działający zespół”, a raczej „będziesz musiał podjąć trudne decyzje, zanim dojdziesz do punktu, w którym będziesz mógł wyciągnąć jak najwięcej z tej radykalnej kultury”.

 

„Świat bez pracy” Daniela Susskinda, który jest ekonomistą w Oksfordzie, jest analizą przyszłości pracy. Skupia się na historii gospodarczej, ale jest bardzo przystępnie napisana dla każdego będzie zrozumiała. Chociaż została napisana przed pandemią, bardzo dobrze wpisuje się w obecne rozważania dotyczące przyszłości pracy i tego, jak potoczą się nasze biznesowe i zawodowe losy. Książka podejmuje szereg tematów, w związku z tym co przychodzi z automatyzacją. Daniel Susskind podchodzi do tego z raczej negatywną prognozą że automatyzacja całkowicie zakłóci pracę i musimy zrobić coś dramatycznego, aby się do tego przygotować. Jego recepty ograniczają dostęp do dużych technologii – co jest jedną z rzeczy, które już obserwujemy u organów regulacyjnych i decydentów w Europie, a teraz w Stanach Zjednoczonych. Być może nieco bardziej idealistycznie mówi o przywróceniu wielkiego państwa. Patrzy na sposoby, w jakie możemy faktycznie zrekompensować lub zrównoważyć prawdopodobieństwo, że będziemy mieć świat bez pracy. Cóż, tytuł to hiperbola, to nie jest świat bez pracy. To, na co patrzy, to sposoby nadania lub utrzymania znaczenia dla ludzi, którzy mają mniej pracy – lub różne rodzaje pracy – w przyszłości, w której wszystko będzie bardziej zautomatyzowane.

 

Jill Lepore „If then. How the Simulmatics corporation invented the future”. Jak firma Simulmatics wymyśliła przyszłość? Opowiada o tym wybitna amerykańska historyczka pracująca na Harvardzie. Odkrywa na nowo firmę, o której większość ludzi już zapomniała. Simulmatics Corporation aktywnie przyglądała się i rozwijała niektóre z rzeczy, z których obecnie kojarzymy z analizą predykcyjną dużych zbiorów danych: Facebook, Cambridge Analytica, wszystkie różne skandale i zmartwienia związane z wykorzystywaniem technologii do przewidywania ludzkich zachowań czy też wygrywania głosów wyborców. Więc to jest historia, ale taka, która ma wielkie znaczenie dla dnia dzisiejszego. Zwraca uwagę, że ta dawno zapomniana firma technologiczna była naprawdę pionierem wykorzystania nauki o danych w polityce, zwłaszcza w udanej kampanii prezydenckiej JFK w 1960 roku. Położyła ona zasadniczo podwaliny pod analizy predykcyjne, z którymi się teraz spotykamy – nawet jeśli nie zdajemy sobie z tego sprawy – za każdym razem, gdy korzystamy z platformy internetowej, klikamy reklamę internetową lub głosujemy na kandydata. Historia firmy jest dość burzliwa, jednak warto mieć na uwadze wnioski, jakie z niej płyną, a które tak pięknie ujmuje Jill Lepore.

 

Przejdźmy do książki No Filter” autorstwa Sarah Frier, która koncentruje się na Instagramie. O czym jest ta książka? W 2010 roku Kevin Systrom i Mike Krieger uruchomili fotograficzny serwis społecznościowy, który miał też aplikację mobilną. Dla twórców bardzo ważne były zdjęcia i doznania wizualne użytkowników. Starannie dobierali oni pierwszych użytkowników, dbali o to, żeby były to osoby z zadatkami na fotografów. Instagram stał się też popularny dzięki celebrytom, którzy udostępniali tam swoje zdjęcia i filmy. Po niecałych dwóch latach, kiedy w Instagramie pracowało zaledwie dwunastu pracowników firmę wykupił Facebook płacąc za nią miliard dolarów. Systrom i Krieger przyjęli ofertę Facebooka, ponieważ chcieli, żeby Instagram stał się jedną z najpotężniejszych aplikacji. Na początku współpracy z Facebookiem byli zupełnie niezależną częścią tej firmy. Instagram był start-upem funkcjonującym wewnątrz dużej firmy. Niestety im więcej ludzi z niego korzystało tym większą presję wywierał na nim zarząd Facebooka, który chciał, żeby w aplikacji pojawiało się coraz więcej reklam. Systromowi i Kriegerowi bardzo nie podobało się umieszczanie reklam w aplikacji. Pod koniec września 2018, twórcy Instagrama odeszli z firmy. Po ich odejściu, start-up stał się aplikacją “Instagram from Facebook”, a zespół zarządzający wiadomościami Instagrama składa teraz raporty przed zespołem Messengera.

Instagram bez filtra” to książka, w której Sarah Frier odkrywa najskrytsze tajemnice historii Instagrama. Pokazuje od czego to wszystko się zaczęło i jak to się stało, że Instagram wygląda i funkcjonuje tak jak teraz. Autorka opowiada nam jak wyglądały algorytmy, w jaki sposób celebryci pojawili się na Instagramie i jak aplikacja im pomagała. Sarah Frier jest dziennikarką i wniknęła głęboko w to, co wydarzyło się po tym, jak Facebook kupił Instagram w 2012 roku. To, co mnie zainteresowało w tej książce – i całej historii Facebooka na Instagramie – to opowieść o tym, jak trudno jest zintegrować dwie różne kultury. Trochę jak w If Then and No Rules Rules”, to kolejna książka o kulturach korporacyjnych. Jest to również dość interesujące w przypadku różnych osobowości. Dlatego Mark Zuckerberg martwił się, że Instagram będzie kanibalizował jego własne dzieło, Facebooka, i popchnął go do ściślejszej integracji. Wydaje się dość paranoikiem i trochę małostkowym. Frier domyślnie sugeruje, że Zuckerberg był zazdrosny o sukces Instagrama, mimo że go kupił. Zmiażdżył go, ostatecznie wypędzając Systroma, a jednocześnie nie zmiażdżył go całkowicie, ponieważ Instagram wciąż działa i (prawie) wszyscy go używamy. To wspaniała opowieść, ponieważ w historii Instagrama wplecione są wszyscy Kardashianie, Taylor Swift, inni wpływowi ludzie i Hollywood, czyli świat, do którego wprowadzał się Systrom – w przeciwieństwie do świata Doliny Krzemowej, w którym Zuckerberg był wybitny. To opowieść o tym, jak te dwie firmy były w stanie zintegrować się w pewnym sensie jedynie poprzez wyssanie części życia z tworzenia Instagrama. Przypuszczam, że to wspaniała historia sporów w Dolinie Krzemowej. Ale to było coś, co zauważył Instagram i był w stanie wykorzystać. Zuckerberg najwyraźniej zauważył ten sukces i w klasyczny sposób z Doliny Krzemowej zdecydował się wykupić konkurencję, aby ją zneutralizować, o czym również możecie przeczytać w tej książce.

 

Leadership Strategy and Tactics: Field Manual”, czyli “Strategia i taktyka przywództwa: Podręcznik terenowy” autorstwa Jocko Willinka to kolejna lektura na naszej liście. Podręcznik ten jest idealny dla nowych liderów, którzy mają mniej czasu niż ktokolwiek na przebrnięcie przez wielkie książki o przywództwie. Wojsko korzysta z podręczników terenowych, aby zapewnić proste instrukcje krok po kroku, jak radzić sobie w niezliczonych nieznanych sytuacjach. Willink, były dowódca Navy Seal, przyjmuje takie podejście w strategii i taktyce przywództwa, zajmując się takimi tematami, jak radzenie sobie z syndromem oszusta, wymierzanie kar i udzielanie informacji zwrotnych.

 

Competing in the Age of AI: Strategy and Leadership When Algorithms and Networks Run the World” – “Rywalizacja w erze sztucznej inteligencji: strategia i przywództwo, gdy algorytmy i sieci rządzą światem” – Marco Iansiti i Karim Lakhani przyglądają się tematowi AI. Tak jak internet wymagał fundamentalnej zmiany modeli biznesowych, sztuczna inteligencja zmusza liderów do ponownego przemyślenia wszystkiego na temat ich organizacji. Procesy AI są bardziej skalowalne niż procesy napędzane przez człowieka; technologia zapewnia większy zakres, ponieważ łatwo łączy się z innymi firmami cyfrowymi i znacznie wzmacnia naukę i doskonalenie. W Rywalizacji w erze sztucznej inteligencji dwóch profesorów z Harvard Business School wyjaśnia, jak to wykorzystać w biznesie i jak przemyśleć na nowo rozwój i skalowanie firmy. Must read dla Prezesów!

 

Trzydzieści lat temu Peter Senge zachęcał firmy do stania się organizacjami uczącymi się. Teraz w Experimentation Works: The Surprising Power of Business Experiments” profesor Harvard Business School staje się bardziej konkretny, chwaląc potęgę „organizacji eksperymentalnych”, w których wszyscy – nie tylko badania i rozwój – nieustannie testują wszystko, od nowych procesów po nowe modele biznesowe z naukowym rygorem. Stefan Thomke w swojej książce przedstawia najlepsze praktyki tworzenia silnych hipotez, tworzenia grup kontrolnych i interpretowania wyników. Czy potrafisz odróżnić prawdziwy wynik pozytywny lub negatywny od fałszywego? Czy kiedykolwiek porównujesz ze sobą obecne praktyki? Jeśli nie,  musisz nauczyć się konkretnie co to znaczy eksperymentować bo zaczyna to być nowa dziedzina nauki.

 

Kolejną lekturą wartą uwagi jest The Innovation Stack: Building an Unbeatable Business One Crazy Idea at a Time” Jima McKelvey’a, czyli “Stos innowacji: budowanie niezrównanego biznesu Jeden szalony pomysł na raz”. Jako współzałożyciel wraz z Jackiem Dorseyem, firmy Square, zajmującej się mikorpłatnościami, McKelvey spędził pierwsze dni swojego przedsięwzięcia, nie dając się zabić Amazonowi. Square był tak dobry w tym, że nie dał się zabić, że faktycznie wyłączył konkurencyjną usługę Amazona niecały rok po jego wprowadzeniu. Firma osiągnęła to dzięki strategii, którą McKelvey nazywa „stosem innowacji”. Korzystały z niego również inne odnoszące sukcesy startupy, a autor wyjaśnia, jak to działa.

 

Książki o sztucznej inteligencji mnożą się tak szybko, że można by pomyśleć, że komputery je generują, jednak Przeprogramowanie “Amerykański Sen”: From Rural America to Silicon Valley – Making AI Serve Us All” Kevina Scotta pokazuje interesującą perspektywę. Po pierwsze, ponieważ jest dyrektorem technicznym firmy Microsoft. Po drugie dlatego, że dorastał na wsi w Wirginii i rozumie, jak zakłócenia w pracy umysłowej wpływają na populację bocznych dróg. Scott opowiada się za międzynarodową współpracą polityczną podobną do tej, która dotyczy zmian klimatycznych, eksploracji kosmosu i zdrowia publicznego i warto przyjrzeć się jego poglądom na te tematy.

 

Tytuł “Always Day One: Jak technologiczni Pionierzy planują pozostać na topie na zawsze” książki Alexa Kantrowitza oczywiście nawiązuje do powiedzenia Jeffa Bezosa, że ​​pracownicy Amazona podchodzą do każdego dnia jak do pierwszego dnia startupu. Kantrowitz, dziennikarz BuzzFeed, omawia Bezosa, Marka Zuckerberga z Facebooka, Sundara Pichai z Google i innych przywódców kolosów, które – na dobre i na złe – dominują w naszym życiu i gospodarce. W Always Day One wyjaśnia, jak takie firmy utrzymują stały stan pilności i odkrywają na nowo, aby uniknąć zastoju i nieistotności. I sugeruje, jak startupy mogą próbować to zmienić.

 

“Przejażdżka życia. Czego nauczyłem się jako CEO The Walt Disney Company” Roberta Igera to bestseller „New York Timesa”. Kiedy w 2005 roku został dyrektorem zarządzającym The Walt Disney Company, firma przeżywała trudny okres. Rywalizacja była zacięta bardziej niż kiedykolwiek wcześniej, a technologia jeszcze nigdy nie rozwijała się tak szybko. Wystarczyło jednak, że postawił na trzy filary: jakość, pogodzenie się z nowinkami technicznymi oraz umocnienie pozycji firmy na rynkach międzynarodowych, a po 14 latach zrobił z Disneya największy i najbardziej szanowany koncern medialny na świecie.

To właśnie Robert Iger doprowadził do tego, że dziś Disney może pochwalić się obecnością w swoich szeregach Pixara, Marvela, Lucasfilmu i 21st Century Fox. Wartość firmy pod jego przywództwem wzrosła niemal pięciokrotnie, a on sam został uznany za jednego z najbardziej innowacyjnych i skutecznych dyrektorów naszych czasów. W tej książce Iger dzieli się lekcjami, które odebrał podczas kierowania Disneyem i zarządzania grupą 200 tysięcy pracowników, a także opowiada o niezbędnych cechach dobrego przywódcy: optymizmie, odwadze, stanowczości i bezstronności. Przejażdżka życia to jednak nie tylko biznesowy poradnik, ale także pełna anegdot biograficzna opowieść człowieka, który zaczynał na samym dole hierarchii w ABC. Nigdy jednak nie zapomniał, że życzliwość, szacunek i przyzwoitość są ważniejsze od pieniędzy. I to niezależnie od tego, czy chodzi o głęboką przyjaźń ze Steve’em Jobsem w ostatnich latach jego życia, czy nieprzemijającą miłość do „Gwiezdnych wojen”.

 

20 listopada ukazała się polska edycja książki „SPEED bez granic w cyfrowym świecie”, której autorem jest dr. Aleksander Poniewierski, światowy ekspert w dziedzinie transformacji cyfrowej. Jest to kolejna pozycja warta wspomnienia. „SPEED bez granic w cyfrowym świecie” to przewodnik po rzeczywistości czwartej rewolucji przemysłowej, w której przyśpieszenie dyktuje zasady gry obowiązujące w biznesie i w naszym codziennym życiu. Globalny pęd to efekt rozwoju i synergii tzw. Wielkiej Czwórki, czyli technologii takich jak mobilność, chmura obliczeniowa, Internet rzeczy (IoT) i sztuczna inteligencja (AI), oraz tempa wdrażania opartych na nich innowacji. Mówiłam wiele razy, powtarzając za Peterem Diamandisem, o konwergencji technologii – to jest temat, który jest w tej książce bardzo dobrze omówiony. Jak w przypadku każdej rewolucji przemysłowej, zmiany, które przynosi transformacja cyfrowa, są nieuchronne i dokonują całkowitego przemodelowania życia ludzi. Chcąc nie chcąc, każdy w niej uczestniczy, a niechęć do technologii i nowości nie powstrzyma zachodzących zmian.

 

Oprócz historii Netflixa i Instagrama jest jeszcze kilka książek, które warto przeczytać – znajdziesz je w naszym wpisie 8 książek pod choinkę dla fanow technologii.

 

A teraz druga część, czyli zapowiadane we wstępie gadżety dla amatorów nowych technologii.

 

Skrikit+ from Skriware to zestaw klocków i kreator online, który pozwala projektować i budować niesamowite budowle. SkriKit+ to zbiór ponad 270 klocków, narzędzia pozwalającego na ich łączenie oraz kart inżynieryjnych, które wyjaśniają czym są i jak działają poszczególne elementy (np. śruby, nakładki, kątowniki). Jakie umiejętności rozwija SkriKit+? Kreatywność, koncentracja, organizacja stanowiska pracy, planowanie pracy, zdolności manualne, myślenie i wyobraźnia przestrzenna, samodzielna praca. Zestaw przeznaczony jest dla dzieci w wieku 5-12 lat. Klocki i Creator po krótkim wprowadzeniu z rodzicem są dostępne wszystkim w tej kategorii wiekowej, należy jednak pamiętać, że same scenariusze z misjami wymagają umiejętności czytania.

 

Phillips Smart Sleep – connected sleep and wake up light, to narzędzie pomagające w naturalnej pobudce. Stwórz swój idealny sen i pobudkę za pomocą smartfona. Wbudowane czujniki mierzą temperaturę, hałas, oświetlenie i wilgotność w sypialni – synchronizują się z aplikacją SleepMapper i sugerują sposoby na poprawę przestrzeni do spania.

 

Dodow Sleep Aid to poręczne urządzenie, którego możesz użyć, aby w końcu zasnąć i uzyskać cenne godziny, których tak bardzo potrzebujesz. To nowy gadżet, który jest częścią powstającej dziedziny technologii snu, która obejmuje produkty przeznaczone dla wszystkich. Dzięki Dodow komuś, kto zasypia normalnie 60 minut, potrzeba nie więcej niż 25 i zyska około stu godzin więcej snu rocznie.

 

Google Mesh System to superrepeatery: systemy mesh wreszcie zapewnią Wi-Fi w całym domu. Jako system Mesh określa się system stacji Wi-Fi połączonych w inteligentną sieć. Składa się on ze stacji bazowej bez modemu, która przez kabel sieciowy musi być połączona z modemem i z wieloma nadajnikami rozmieszczonymi w całym domu.

 

Dla fanów ekologicznych rozwiazań idealnym pomysłem będzie Rocketbook Holiday Bundle, zestaw dwóch reużywalnych notatników i aplikacja pozwalająca robić wirtualny backup notatek.

 

Trener postawy UPRIGHT GO 2 to wyjątkowe, inteligentne urządzenie, które działa samodzielnie lub z aplikacją na iPhonie lub iPadzie, aby pomóc Ci poprawić postawę. Dyskretny trener przyczepia się do górnej części pleców – ostrzega on delikatnymi wibracjami gdy się garbisz, a tym samym pomaga utrzymać idealną postawę.

ICEWATER inteligentna butelka na wodę 3 w 1 ze stali nierdzewnej, zadba o to, abyś przez cały dzień utrzymywał odpowiedni poziom nawodnienia. Butelka świeci, aby przypomnieć o konieczności wypicia wody.

 

Rozwiązanie na obecne czasy – Phone Soap 3 UV – odświeżacz telefonu i ładowarka UV-C w jednym. W tym urządzeniu znajdują się dwie bakteriobójcze żarówki UV-C, które całkowicie dezynfekują cały telefon, zabijając 99,99% wszystkich bakterii i zarazków. Ponadto urządzenie oferuje jeden port USB i jeden port USB-C do ładowania. To rozwiązanie wydaje się niezwykle ciekawe, ponieważ nasze telefony gromadzą wszystkie bakterie, a których dotykamy przez cały dzień.

 

Jeśli jesteś fanem gotowania, z pewnością przypadnie Ci do gustu Ninja Foodie Grill, w którym powietrze krąży wokół potraw, zapewniając idealne warunki do pieczenia, a ruszt grillowy o dużej gęstości tworzy smugi i nadaje smaki znane z klasycznego grilla węglowego, dzięki czemu potrawy są idealnie ugotowane w środku i zgrillowane z każdej strony.

 

Dla amatorów roślin domowych natomiast idealnym pomysłem jest Platinet Smart Garden, który zadba o warzywa zapewniając im odpowiednie naświetlenie, wodę i niezbędne składniki odżywcze. Uprawa hydroponiczna pozwoli uniknąć pestycydów i szkodliwych substancji, a także oszczędza czas i pozwala jeść zdrowe warzywa wyhodowane bezpośrednio w kuchni. To wyjątkowy gadżet, który daje Ci możliwość stworzenia własnego ogródka w kuchni

Smarter Working

Koncepcja Smarter Working zakłada dawanie pracownikom swobody co do miejsca i czasu wykonywania pracy.  Miejsce pracy ma wspierać menadżerów w tworzeniu optymalnego dla ich zespołów środowiska pracy. W Smarter Working bardziej niż czas i miejsce pracy liczą się jej efekty.

 

Smarter working to nie tylko zmiany w aranżacji przestrzeni umożliwiające bardziej komfortową pracę. To przede wszystkim przedefiniowanie całej kultury organizacyjnej. Eksperci zgodnie twierdzą, że odpowiedni układ wnętrza wpływa na umacnianie więzi pomiędzy pracodawcą a zespołem i przynosi korzyści dla firmy.

Ten artykuł jest fragmentem naszej publikacji Beyond 2030. Kliknij w link aby pobrać cały raport. 

Co mogą zrobić pracodawcy, by zwiększyć zarówno satysfakcję, jak i efektywność pracowników jeśli chodzi o organizację środowiska pracy?

 

Przede wszystkim powinni zacząć od wysłuchania pracowników i zaakceptowania różnych wymiarów ludzkiej pracy. Większość liderów powinna rozważyć pogłębienie i aktualizację swojej wiedzy z zakresu psychologii czy ergonomii. O inteligencji emocjonalnej nie wspominając. Podstawą działań powinny być również badania, analogiczne do rocznej oceny satysfakcji pracowników, choć w tym kontekście – satysfakcji z miejsca pracy. Liderzy HR powinni mocniej zaangażować się w dostrzeżenie i wykorzystanie pełnego potencjału pracowników. To najlepsi pracownicy i kandydaci wybiorą tych pracodawców, którzy zapewniają najlepsze miejsca pracy. Spodziewamy się, że całkiem niedługo pracodawcy będą brali udział w swego rodzaju publicznym rankingu w stylu dzisiejszego „TripAdvisor” bazującym na opinii zatrudnionych dot. biur, w których pracują.

 

Wydawać by się mogło, że praca zdalna nikogo już nie dziwi. Mimo że od prawie dwóch dekad profesjonaliści mogą pracować w dowolnym miejscu i czasie – w domu, w openspace czy nawet na plaży, nadal najczęściej tkwimy w mocno schematycznych przestrzeniach do pracy. Większość pracowników i pracodawców nie zdaje sobie sprawy, jak ważne dla naszej produktywności jest otoczenie. Dobrze zaprojektowane miejsce pracy pozwoli pracodawcom zatrudniać lubiących swoją pracę ludzi, zaangażowanych i aktywnych pracowników. Miejsce pracy wpływa na lepszą wydajność pracowników, zmniejsza absencję, a to wszystko z kolei wpływa na zadowolenie klienta.

Kiedyś to pracownik musiał się dostosowywać do budynku, w którym przyszło mu pracować. Teraz jest odwrotnie: To środowisko biurowe jest adaptowane pod potrzeby i wymagania pracownik.” Philip Vanhoutte, współautor książki „The Smarter Working Manifesto”

Zdaniem Vanhoutte kluczowe znaczenie w stworzeniu odpowiednich warunków do efektywnej pracy ma akustyka. Według jego koncepcji przestrzeń biurową można podzielić na cztery strefy akustyczne o różnej funkcjonalności – strefę sprzyjającą koncentracji, pracy zespołowej, komunikacji oraz kontemplacji.

Co mogą zrobić pracodawcy, by zwiększyć zarówno satysfakcję, jak i efektywność pracowników jeśli chodzi o organizację środowiska pracy?

 

Przede wszystkim powinni zacząć od wysłuchania pracowników i zaakceptowania różnych wymiarów ludzkiej pracy. Większość liderów powinna rozważyć pogłębienie i aktualizację swojej wiedzy z zakresu psychologii czy ergonomii. O inteligencji emocjonalnej nie wspominając. Podstawą działań powinny być również badania, analogiczne do rocznej oceny satysfakcji pracowników, choć w tym kontekście – satysfakcji z miejsca pracy. Liderzy HR powinni mocniej zaangażować się w dostrzeżenie i wykorzystanie pełnego potencjału pracowników. To najlepsi pracownicy i kandydaci wybiorą tych pracodawców, którzy zapewniają najlepsze miejsca pracy. Spodziewamy się, że całkiem niedługo pracodawcy będą brali udział w swego rodzaju publicznym rankingu w stylu dzisiejszego „TripAdvisor” bazującym na opinii zatrudnionych dot. biur, w których pracują.

A jak w praktyce będzie to wyglądało za kilka lat?

Liderzy HR – przy czym HR rozumianego jako obszar ludzkiej samorealizacji tj. Human Realization będą współpracować z liderami obszaru Info Tech, dążąc do cyfrowego minimalizmu, w którym problemy wynikające z czynników rozpraszających – takich jak media społecznościowe – zostaną ograniczone lub rozwiązane poprzez programy pomagające uporanie się z uzależnieniami. Nowa generacja managerów zorientowanych na wellbeing, a przy tym zarządzających powierzchnią biurową rozwiąże obecnie palący problem obniżający produktywność: hałas… – największą bolączkę nowoczesnych biur. Będziemy także kształcić się w przeprojektowaniu środowiska stworzonego przez człowieka, na takie, w którym coraz większą rolę odgrywa natura i bliski kontakt z przyrodą.

Social media & sharing icons powered by UltimatelySocial