Long,Life,Wooden,Sign,With,A,Street,Background

12 nawyków, które prowadzą do długowieczności

Mieć sto lat i czuć się na sześćdziesiąt – to perspektywa starości, która staje się coraz bardziej prawdopodobna i dostępna. Eksperci wraz z lekarzami prowadzą zaawansowane badania, rozwijają technologie wczesnej diagnostyki i nowoczesne leki na konkretne zdrowotne przypadłości seniorów. Jednocześnie jednak podkreślają – kluczem do szczęśliwej długowieczności są nie tylko najnowsze osiągnięcia medycyny, ale także, a nawet przede wszystkim – dobre nastawienie i pozytywne nawyki. 

Prof. Rudy Tanzi z McCance Center for Brain Health i Peter Diamandis, założyciel Singularity University, proponują uzupełnić codzienną życiową rutynę o kilka prostych zasad, które pozwalają nam żyć dłużej i lepiej. Okazuje się, że te dostępne od zaraz, dla każdego i banalne w swej prostocie działania, przy regularnym stosowaniu dają zaskakujące efekty. Pozwalają czuć się lepiej i zdrowiej każdego dnia, a nawet odwracają procesy starzenia.

SEN. Dbaj o to, by regularnie się wysypiać

Jak podaje Amerykańskie Narodowe Stowarzyszenie Snu, optymalny czas, jaki dorosły człowiek powinien poświęcać na spanie to 7-8 godzin dziennie. Jednocześnie znaczenie ma także jakość snu, która zależy m.in. od tego, o której porze kładziemy się do łóżka. W naszej szerokości geograficznej optymalnie jest zacząć nocny wypoczynek ok. 22:00/23:00 – to właśnie przed północą nasz organizm najefektywniej się regeneruje i reguluje wszystkie procesy w ciele. Jakościowy sen przekłada się m.in. na świetne samopoczucie i dobry humor, możliwość koncentracji i zapamiętywania. Zaś regularne niewysypianie się zwłaszcza w dłuższej perspektywie może prowadzić do otyłości, depresji, chorób wieńcowych czy cukrzycy. 

AKTYWNOŚĆ FIZYCZNA. Ćwicz i buduj mięśnie

Masa mięśniowa jest jednym z najważniejszych predyktorów długowieczności i szybkiego powrotu do zdrowia po urazach. Nawet niewielka ilość cotygodniowego treningu oporowego lub siłowego może stymulować wydzielanie hormonów wzrostu i zwiększać masę mięśniową. Optymalnie, jeśli uda się nam „spocić” 3-4 razy w tygodniu, niemniej codziennie warto zadbać o choćby minimalną aktywność. Regularne ćwiczenia pomagają powstrzymać stany zapalne w mózgu, a nawet indukują narodziny nowych komórek nerwowych w części mózgu, która jest np. dotknięta chorobą Alzheimera.

KONTAKT Z NATURĄ. Zrób 10.000 kroków każdego dnia na świeżym powietrzu

Kluczowa jest idea, zaś liczba kroków umowna. Jak pokazują niektóre badania, wystarczy już 7 000 kroków dziennie (codziennie!), aby zmniejszyć ryzyko przedwczesnej śmierci aż o 50-70% w porównaniu z osobami, które w eksperymencie wykonywały średnio mniejszą liczbę kroków dziennie. Jak to zrobić? W gruncie rzeczy, nigdy nie jesteśmy zbyt zajęci, by się poruszać. To kwestia świadomości, nawyku i organizacji. Spacer można przecież połączyć np. z godziną rozmów telefonicznych czy aktywności na Zoomie.

ZERO CUKRU. Zrezygnuj lub przynajmniej ogranicz go do minimum

Już niewielkie ilości cukru negatywnie wpływają na nasz metabolizm, a nadmierne spożycie słodyczy może powodować otyłość, cukrzycę, próchnicę, choroby układu krążenia i napędzać raka. Przykłady można mnożyć, a co gorsza – cukier występuje właściwie wszędzie, dlatego warto czytać etykiety i świadomie wybierać produkty. Co więcej, powodując nagłe skoki glukozy we krwi, cukier działa uzależniająco. Odpowiedzią na jego podstępne działanie jest 10-dniowy post cukrowy, czyli zupełna eliminacja tego składnika z diety. Po okresie postu cukrowego łaknienie na słodycze znacząco się obniża i łatwiej jest z nich zrezygnować na dłużej. 

JAKOŚCIOWI LUDZIE WOKÓŁ. Świadomie wybieraj swoją społeczność

Badania społeczne wyraźnie pokazują, że ludzie, z którymi spędzamy czas, kształtują to, kim jesteśmy, co myślimy i robimy. Dlatego warto świadomie wybierać środowisko, w którym się obracamy, spędzać czas z młodymi i młodo myślącymi osobami. Ważnym jest, by otaczać się przyjaciółmi, którzy są optymistami, pozytywnie odnoszą się do samych siebie, świata i innych oraz aktywnie dążą do długowieczności. Osoby negatywnie myślące o innych i o świecie będą żyły krócej.

REGULARNE BADANIA. Rób coroczny “przegląd zdrowia całego ciała”

Współczesna medycyna daje ogromne możliwości diagnostyczne, które pozwalają na pełny monitoring naszego stanu zdrowia. Chętnie dbamy o przedmioty wokół i regularnie robimy np. przegląd samochodu, a jednocześnie większość z nas nie ma pojęcia, co tak naprawdę dzieje się w naszym organizmie. Jak pokazują statystyki, Polska jest na jednym z ostatnich miejsc w Europie w zakresie wczesnego wykrywanie schorzeń. Dlatego tak ważne jest, żeby co roku wykonać zestaw badań – rezonans magnetyczny całego ciała, tomografię komputerową sterowaną przez sztuczną inteligencję, analizę genomu, mikrobiomu i pakiet badań z krwi, moczu, kału i śliny. Warto regularnie badać swój wiek biologiczny. Kluczem do długowieczności są odpowiednie badania przesiewowe i medycyna zapobiegawcza. 

WODA. Pij 2-3 litry wody każdego dnia

Jeśli istnieje magiczne źródło paliwa dla ludzkiego ciała, to jest nim woda. Jej pozytywne działanie obejmuje całe ciało. To naturalnie występujący płyn, który gasi pragnienie, wzmaga koncentrację, dostarcza substancje odżywcze do mózgu, usuwa toksyny, nawilża skórę, pozytywnie wpływa na kondycję fizyczną, pomaga w odchudzaniu, pozwala zachować odpowiednią temperaturę ciała i reguluje ciśnienie krwi. 

DIETA. Wybieraj produkty sprzyjające długowieczności 

Dążąc do zdrowej i aktywnej starości, warto unikać czerwonego mięsa, które może skutkować rakiem, chorobami serca i cukrzycą, za to czerpać z diety śródziemnomorskiej, opartej na roślinach i rybach bogatych w witaminy, minerały i przeciwutleniacze. Dieta ta od lat uważana jest za najzdrowszą, a w krajach, w których dominuje, żyje najwięcej 100-latków. Warzywa i owoce, ziarna, umiarkowana ilość nabiału i ryby z dobrego źródła – to baza diety śródziemnomorskiej oraz przepis na zdrowie i świetne samopoczucie. Dlaczego? Wymienione produkty wspierają mikrobiom jelitowy, czyli niewidoczny ekosystem mikroorganizmów bytujących w jelitach. Co za tym idzie, właściwie odżywione bakterie jelitowe utrzymują nasze ciało i mózg w zdrowiu i dobrej formie.

POST PRZERYWANY. Nie jedz przez 12+ godzin

To metoda odżywiania, polegająca na przeplataniu okresów niejedzenia (głównie nocą) z okresami jedzenia (dzień). Optymalny jest model, w którym na 8-godzinne okno żywieniowe przypada 16 godzin bez posiłków. Post przerywany jest doceniany przez lekarzy i dietetyków, i zyskuje rzeszę zwolenników. Jest bardzo prosty w stosowaniu, można go łączyć z każdego rodzaju dietą, a jego zalety można mnożyć. M.in. przyspiesza spalanie tkanki tłuszczowej, usprawnia metabolizm, poprawia skład ciała i chroni przed chorobami neurologicznymi. Zwiększa również naturalną produkcję hormonu wzrostu, który odpowiada za utrzymanie optymalnego stanu zdrowia, kondycji i tak pożądanej długowieczności.

NAUKA PRZEZ CAŁE ŻYCIE. Ucz się i czytaj treści wspierające długowieczność

Czytanie to nie tylko przyjemna rozrywka, ale także sposób na tworzenie nowych synaps – połączeń między komórkami w mózgu, które skutecznie chronią go przed starością. Ponadto, warto być na bieżąco z najnowszymi osiągnięciami medycyny oraz każdego dnia przyswajać treści dotyczące długowieczności, by wspierać swoje pozytywne nastawienie.

MEDYTACJA. Ograniczaj stres, bądź obecny/a

Do tego, że stres, zwłaszcza chroniczny, ma fatalne skutki na nasz organizm, nie trzeba nikogo przekonywać. Warto za to podkreślać, jak ważne są wszelkie metody, które pozwalają sobie z tymi pokładami stresu na bieżąco radzić. Jedną z nich jest medytacja. Chwilowe „wylogowanie” się z rzeczywistości, wyłączenie bieganiny myśli i „zanurzenie” we własnym wnętrzu i praktyce oddechu to doskonały sposób, żeby odetchnąć i zrelaksować ciało i umysł. 

SPRZYJAJĄCY LUDZIE WOKÓŁ. Dbaj o relacje, bądź interaktywny

Człowiek jest „zwierzęciem stadnym”, dlatego wszelkie próby alienacji nie wpływają dobrze na naszą kondycję psychiczną. Dobrze jest otaczać się ludźmi, spędzać z nimi czas, mieć przyjaciół i znajomych, a w trudniejszych chwilach – warto szukać kontaktu z innymi i wsparcia. Samotność jest czynnikiem wpływającym na poziom stresu – badania pokazują, że zdecydowanie go zwiększa. Dlatego warto pozostawać interaktywnym, być w kontakcie.

Milan,,Italy.,December,3rd,,2015.,Man,With,Anonymous,Association,Mask

Anonymous na wojnie

Grupa haktywistów Anonymous ogłosiła cyberwojnę z Rosją w odpowiedzi na jej atak na Ukrainę. Kim są Anonimowi i o co walczą? Jak to się stało, że hakerzy słynący z włamań na czaty i gry online stali się cyberbohaterami, którym kibicuje połowa zachodniego świata? Liczne sukcesy pokazują, że ich działania mogą znacznie wpłynąć na bieg zdarzeń i dają nadzieję, że szala zwycięstwa przechyli się na stronę napadniętego państwa.

Niewinne początki

Uważa się, że grupa powstała w 2003 r. na forum dyskusyjnym 4chan, na którym wszyscy użytkownicy, którzy zdecydowali się nie podawać swoich nazw użytkownika, występowali jako “Anonimowi”. Początkowo ich akcje miały charakter skoordynowanych wybryków i napadów na gry online i czaty na niewielką skalę. Od ok. 2008 roku zaczęli wybierać poważniejsze cele, jak np. kontrowersyjny kościół scjentologiczny. W tym czasie ich charakterystyczne biało-czarne maski Guya Fawkesa, rodem z filmu „V jak Vendetta”, stały się symbolem kolektywu i jego buntu przeciwko nadużyciom władzy przez organizacje państwowe i korporacje.

Cyfrowi superbohaterowie

Anonymous są zwani również haktywistami (od hacker + aktivist). Działają pro bono, stoją po stronie pokrzywdzonych i sami wymierzają sprawiedliwość, gdy litera prawa zawodzi. Jak twierdzą, Anonymous to nikt i wszyscy jednocześnie – każdy może się podpiąć pod ich działania.

Mają na koncie liczne udane akcje – od ataków na PayPal, Visę, Mastercard i Amazon, po działania na rzecz Arabskiej Wiosny Ludów:

  • przeprowadzili udane ataki na tunezyjskie i egipskie strony rządowe, uniemożliwiając dostęp do nich poprzez bombardowanie ruchem sieciowym;
  • za pośrednictwem portalu Wikileaks doprowadzili do wycieku e-maili setek urzędników państwowych z Bliskiego Wschodu;
  • włamali się na stronę Ministerstwa Obrony Syrii i umieścili na niej flagę prodemokratyczną.

Przez lata swojej hakerskiej aktywności grupa zyskała reputację bojowników o sprawiedliwość.

Cybermobilizacja i hakerskie sukcesy w walce o Ukrainę

Nic dziwnego, że i teraz nie pozostali obojętni i 24 lutego ogłosili cyberwojnę z Rosją. Ich sukcesy można mnożyć, niektóre z nich:

  • Zablokowali ponad 300 stron większości ministerstw, urzędów i instytucji państwowych, w tym government.ru oraz wykradli i opublikowali bazę danych pracowników rosyjskiego Ministerstwa Obrony Narodowej.
  • Doprowadzili do odcięcia Moskwy od usług Tvingo Telecom – przedsiębiorstwa świadczącego usługi w zakresie sieci światłowodowych, internetu i łączności bezprzewodowej.
  • Przejęli komunikację wojskową Rosjan, podając nawet jej częstotliwość „USB 4220 kHz” i dokonali ataku na centrum kontroli Roskosmos, czyli Rosyjskiej Agencji Kosmicznej, by wyłączyć rosyjskie satelity szpiegowskie.
  • Przejęli rosyjskie kanały propagandowej telewizji, w tym Russia Today, i podmienili w nich sygnał. Kreml od początku wojny bardzo pilnuje, by w samej Rosji społeczeństwo było przekonane o spokojnym charakterze operacji wojskowej. Dzięki akcji Anonymous Rosjanie mogli się dowiedzieć prawdy o wojnie, ofiarach i okrucieństwie rosyjskich wojsk, co dla wielu było szokiem.
  • Przejęli agencje informacyjne, jak Kommersant i Tass, wyświetlając w nich liczbę ofiar śmiertelnych wśród rosyjskich żołnierzy – “5 300” wraz z apelem do obywateli o „powstrzymanie tego szaleństwa”. „Nie wysyłajcie swoich synów i mężów na pewną śmierć. Putin zmusza nas do kłamstwa i naraża nasze życie na niebezpieczeństwo” – napisano w komunikacie.
  • Zmienili nazwę prywatnego jachtu Putina na “FCKPTN” (fuck Putin), a w jego koordynatach morskich jako destynację wpisali “piekło”. Akcja ma charakter żartu, ale dodaje otuchy walczącym i zwraca uwagę na kontrowersyjne bogactwo prezydenta Rosji. Sam jacht z basenem jest wart 73 miliony funtów, a majątek polityka szacowany na 70 miliardów dolarów.

Po drugiej stronie barykady

Rosyjskie media i instytucje utrzymują wizerunek silnych podmiotów odpornych na działania Anonymous i niechętnie przyznają lub zaprzeczają, że stały się ofiarą haktywistów.

Jednocześnie rosyjska machina propagandowa robi wszystko, żeby przekonać internautów, szczególnie swoich obywateli, że to przeciwko nim jest skierowane ostrze hakerskich klawiatur. Przykładem było wypuszczenie plotki, że Anonymous szykują serię ataków na rosyjskie banki z zamiarem kradzieży pieniędzy ich klientów (co kolektyw sprostował odpowiedzią w tweecie).

Ale co dalej?

Niestety, hakerzy dołączają również do sił rosyjskich – jak np. grupa Conti zajmująca się oprogramowaniem ransomware, która opowiedziała się po stronie Putina.

Wszystko wskazuje więc na to, że mamy do czynienia nie tylko z cyberwojną między państwami, ale też konfliktem odzwierciedlającym prywatne interesy i wartości. Cyberwojna różni się od tradycyjnej wojny tym, że niezależne hakerskie grupy dysponują ogromnymi zasobami i umiejętnościami, i mogą wywołać realne zakłócenia. W obecnym świecie cyberataki nie są już odrębnymi incydentami bez fizycznych skutków. Wręcz przeciwnie, są one częścią prawdziwej wojny toczącej się w terenie.

Cyberataki na Ukrainę

Jak dotąd, aktywność cybernetyczna przeciwko Ukrainie była niewielka, pomimo powszechnego przekonania, że rosyjski atak militarny na ten kraj będzie połączony z cyfrowymi aktami terroru. Ukraińskie strony internetowe zostały zablokowane, w tym strona Ministerstwa Obrony i PrivatBanku. Ukraina została dotknięta również próbą ataku za pomocą oprogramowania HermeticWiper, który uniemożliwiał ponowne uruchomienie komputerów. Jednak skala tej akcji dotknęła tylko kilkaset maszyn, a jego zasięg poza Ukrainą ograniczał się do Łotwy i Litwy. Nie miało miejsca nic na skalę przypisywanego Rosji ataku NotPetya z 2017 roku, kiedy złośliwe oprogramowania zniszczyło komputery na Ukrainie i na całym świecie, trwale szyfrując komputery i powodując szkody o wartości 10 mld USD.

Do cybernetycznych potyczek dochodzi również w innych miejscach konfliktu:

  • Rosyjscy urzędnicy oskarżyli Facebooka o cenzurowanie wspieranych przez państwo mediów, co skłoniło serwis do zakazania reklam w rosyjskich mediach, a w odpowiedzi moskiewski sąd zakazał funkcjonowania w Rosji Facebooka i Instagrama jako organizacji „ekstremistycznych”.
  • Również należąca do Google platforma YouTube zakazała reklam rosyjskich mediów państwowych.
  • Elon Musk, zapewnia Ukrainie niezależny dostęp do Internetu za pośrednictwem swoich satelitów Starlink.

Cyberrekruci w ukraińskiej armii

Im dłużej trwa wojna, tym wyraźniej widać, że sytuacja w cyberprzestrzeni zaczyna się zaogniać. Ukraina, choć pierwotnie tego nie planowała – teraz ustami ministra ds. cyfryzacji Mychajła Fiodorowa apeluje do ekspertów z całego świata o dołączanie do ukraińskiej Armii IT, złożonej z firm technologicznych i tysięcy specjalistów. Już prawie 260 000 osób działa w tej cyberformacji.

Działania podjęły też kraje wschodniej flanki NATO i w odpowiedzi na prośbę Ukrainy Litwa, Holandia, Polska, Estonia, Rumunia i Chorwacja aktywują cybernetyczne siły szybkiego reagowania, aby pomóc w wyzwaniach związanych z cyberbezpieczeństwem.

Wszyscy jesteśmy żołnierzami

Nie tylko specjaliści IT cyfrowo wspierają Ukrainę. Ludzie na całym świecie masowo zareagowali na apel Anonymous, żeby uświadamiać obywateli Rosji i pisać o tym, co się dzieje na wojnie w recenzjach rosyjskich restauracji w Google Maps. Oddźwięk był tak ogromny, jakby 10 mln Polaków pojechało do Rosji! Ktoś mógłby powiedzieć, że to żadna robota, nie wymaga odwagi ani wysiłku. Każdy jednak daje z siebie tyle, ile może, a informacja ma bardzo skuteczne żądło. Nie lekceważmy tego.

Czego nie widać

Jak podkreślają eksperci – nie ma na świecie państwa, które w 100% byłoby odporne na cyberataki. I nie będzie, bo cała gra polega na ciągłym dozbrajaniu się i rozwijaniu już posiadanych narzędzi – defensywnych i ofensywnych. Kiedy pojawia się komunikat, że w miastach nie ma prądu, rodzi się pytanie – czy wysadzono elektrownię, czy zaatakowano jej system informatyczny. Wszystkie nasze bardzo mocno scyfryzowane infrastruktury – sieć wodna, dostawa prądu, kolej, transport lotniczy – mimo coraz ambitniejszych zabezpieczeń są narażone na cyberatak. Po ciemnej stronie działają ludzie, którzy potrafią te systemy nie tylko wyłączyć czy wysadzić w powietrze, ale również skierować przeciwko nam. Dlatego właśnie tak dużą rolę w strategiach Zachodu odgrywa obecnie próba odcięcia Rosji od nowoczesnych technologii, a działania Anonymous wydają się w tym zakresie bezcenne.

Hands,Of,Businesswoman,Working,With,Talbet,In,Modern,Office,And

9 trendów HR, które ukształtują przyszłość Twojego biznesu

Jakie trendy technologiczne będą kształtować HR w 2022 roku? O tym, o przyszłości pracy i Metaverse rozmawiamy z Izabelą Bartnicką z Digital University.

„To nie jest tak, że to my używamy technologii, my żyjemy technologią” – powiedział amerykański reżyser Godfrey Reggio. Pandemia Covid 19 znacznie przyspieszyła tempo przyjmowania technologii w wielu dziedzinach, HR nie był wyjątkiem. Przyszłość pracy już nadeszła dla większości pracowników. Pracodawcy kontynuują procesy digitalizacji pracy, traktując priorytetowo takie technologie, jak cloud computing, Al i Big Data.  Jak te trendy będą ewaluować w najbliższych miesiącach i latach? Razem z Izabelą Bartnicką, Head of Business Development w Digital University, przyglądamy się najważniejszym trendom HR Tech, które będą kształtować przyszłość pracy, czyli naszą przyszłość.

Zdalna i hybrydowa przyszłość pracy

W 2022 roku dalej będziemy przechodzić na pracę zdalną i to na jeszcze większą skalę, co z kolei spowoduje gwałtowny wzrost rozwiązań, typu „praca w domu” oraz powstanie nowego rynku pracy zdalnej. Ponad 80 proc. pracodawców podkreśla, że planuje przyspieszyć cyfryzację procesu pracy i zapewnić więcej możliwości pracy zdalnej.

– Przyszłość pracy nadeszła szybciej, niż ktokolwiek się spodziewał. Pandemia napędzała cyfrową transformację w wielu firmach, a dla niektórych oznaczała prawdziwą rewolucję. Pracodawcy stanęli przed wyzwaniem znalezienia sposobu na efektywną pracę zdalną. Szczególnie trudne było to w przypadku zadań i stanowisk, które uważane były za niemożliwe do wykonywania poza biurem – mówi Izabela Bartnicka.

Oczywiście nie każdy może pracować zdalnie, jak pracownicy dostawczy, służba zdrowia, producenci czy pracownicy sklepów spożywczych. Mimo tych ograniczeń, coraz więcej pracowników oczekuje tego jaki pewnego rodzaju standardu. Jest niemal pewne, że praca zdalna i hybrydowa będzie się rozprzestrzeniać na coraz większą skalę.

Cloud computing, automation, Al i inne technologie

Tempo wprowadzania technologii jest wysokie i takie pozostanie, ponieważ wielu liderów biznesu uważa to za priorytet. Niektóre z innowacji mogą wywołać dalsze zakłócenia, ponieważ nowe narzędzia, takie jak automatyzacja, wymagają od pracowników innych kompetencji i transformują miejsca pracy.

– Większość firm zmierza w kierunku dalszej cyfryzacji, która obejmuje cloud computing, automatyzację, analitykę big data, Al i cyberbezpieczeństwo. Największym wyzwaniem w tym zakresie jest przygotowanie i zaangażowanie ludzi w biznes, tak, aby łatwiej mogli dostosować się do zmian. Firmy musza zająć się nie tylko samą adopcją technologii, ale i mentalnością pracowników i ich strachem przed nowymi rzeczami. Kluczowe w tym obszarze jest przygotowanie ludzi do zmiany i wyposażenie ich w niezbędne narzędzia i umiejętności – mówi Izabela Bartnicka.

Nowe miejsca pracy umiejętności

Według raportu „The Future of Jobs Report”, do 2025 roku 85 milionów miejsc pracy może zniknąć z powodu przesunięcia pracy między ludźmi a maszynami. Jednocześnie może pojawić się 97 milionów nowych stanowisk. Oznacza to, że wielu z nas będzie musiało się w pewnym momencie przekwalifikować.

– Pojawienie się nowych miejsc pracy oznacza, że pracodawcy będą musieli przestać zajmować się bieżącymi potrzebami w zakresie uczenia się i rozwoju. Będą musieli patrzeć bardziej w przyszłość i uczyć nowych umiejętności. W tym obszarze elastyczność poznawcza będzie odgrywać kluczową rolę. Ci pracownicy, którzy są otwarci na zmiany, łatwiej dostosują się do nowej rzeczywistości i zrozumieją potrzebę stosowania innych niż dotychczas rozwiązań biznesowych – dodaje Izabela Bartnicka.

Planowanie pracy pracowników oparte na umiejętnościach

Ponieważ przekwalifikowanie się staje się kluczowym trendem w zatrudnieniu, 94 proc. liderów biznesowych twierdzi, że oczekuje od swoich pracowników uczenia się nowych umiejętności w miejscu pracy (to znaczny wzrost z 65 proc. w 2018 roku). Kompetencje, które zyskują na znaczeniu, obejmują krytyczne myślenie i analizę, aktywne uczenie się, rozwiązywanie problemów i zarządzanie sobą. Bardzo ważne jest tez po prostu rozumienie nowych technologii. Przyszłość pracy oznacza, że wielu pracodawców zacznie planować zatrudnianie w oparciu o konkretne „zestawy” umiejętności.

– Aby przewidzieć przyszłość pracy, warto czasem spojrzeć w przeszłość. Dziesięć lat temu specjalista ds. mediów społecznościowych był niszowym stanowiskiem, dziś jest to konieczność, a wiele firm posiada dedykowane zespoły ds. mediów społecznościowych. Rozwód technologii oraz mediów cyfrowych i społecznościowych doprowadził do pojawienia się nowych ról, a ludzie nauczyli się większości tego, co wiedzą w pracy. Podobnie może być w ciągu najbliższych kilku lat. Będziemy obserwować ewolucję nowych umiejętności i praktyk na żywo – komentuje Izabela Bartnicka.

Synergia 

Synergia i konwergencja staną się ważnym trendem w przyszłości pracy. Granice między tradycyjnie odizolowanymi działami zaczną się zacierać. Zdaniem Izy Bartnickiej, niektóre z nich, takie jak np. sprzedaż i marketing, zaczęły się ze sobą przenikać już dawno temu. Teraz przyszedł czas na inne jednostki biznesowe: Marketing i Technologię, HR i Technologię, HR i Data Science czy HR i Marketing.  

– Marketing i rekrutacja są ze sobą obecnie ściśle powiązane. W obu obszarach budujemy świadomość marki, docieramy do ludzi i zamieniamy ich w “klientów”. Również HR może się wiele nauczyć od marketingu w obszarze analityki danych – mówi Iza. 

HR oparty na danych  

Dane stają się kluczowym elementem dla niemal każdej branży – w tym HR. “Obecnie, każdy zespół HR powinien mieć na pokładzie analityka danych, ponieważ zdolność do zbierania, porządkowania i ich analizowania jest krytyczna dla sukcesu firmy” – komentuje Iza.  

– Żyjemy w świecie danych – musimy wiedzieć, co mierzymy i jaka jest jakość danych, z których korzystamy. Kolejnym krokiem jest przeprowadzenie ich opisowej i prognozowej analizy oraz ocena długoterminowych rezultatów. Dane to nowa waluta – HR musi zrozumieć, jak z niej korzystać. Kluczem jest budowanie naszej ekspertyzy na jakościowych, czystych danych i robienie czegoś więcej niż tylko raportowanie wyników. Zbieranie danych powinno prowadzić do dostarczania planów działania i prognozowania trendów na przyszłość – wszystko po to, aby osiągnąć cele biznesowe całej firmy.

Mierzenie efektywności szkoleń  

– Śledzenie efektywności szkoleń i przewidywanie ROI (ang. Return On Investment – metryka używana do zrozumienia rentowności inwestycji) w tym obszarze jest zadaniem złożonym. Nie mniej jednak, pozwala to ustalić wymierne KPI (ang. Key Performance Indicators – kluczowe wskaźniki efektywności) i określić wyniki.  Jest to szczególnie ważne, ponieważ zawsze brakuje nam czasu. Technologia sprawia, że robimy więcej rzeczy, wykonujemy więcej zadań, ale jednocześnie czyni nas szybszymi. Dlatego też musimy stale pracować nad poprawą efektywności i inwestować w szkolenia oraz rozwój naszych pracowników. 
To duże zadanie dla HRu, który w tym przypadku powinien być wzorem do naśladowania dla reszty firmy i jako jeden z pierwszych przyjmować nowe rozwiązania i uczyć się nowych umiejętności. Liderzy HR powinni sprawić, aby ludzie czuli się komfortowo ze zmianami – to oni powinni być gotowi przyjąć zmiany jako pierwsi.  

Niewiedzy nie należy się wstydzić – lepiej jest przyznać się do pewnych braków, ponieważ wówczas można się więcej nauczyć i czerpać z tego korzyści. 

Metawersum 

Metawers jest ostatnio jednym z najgorętszych tematów, ale prawda jest taka, że ten technologiczny przełom był zapowiadany już od jakiegoś czasu. Aby wyjaśnić, czym jest metawers, należy pomyśleć o nim jako o połączeniu wciągającej wirtualnej rzeczywistości, gier online i sieci. Innymi słowy, jest to sieć zawsze włączonych środowisk wirtualnych, w których ludzie mogą wchodzić w interakcje ze sobą i z obiektami cyfrowymi, kontrolując wirtualne reprezentacje lub swoje własne awatary.  

– Dzięki Facebook’owi, Metawers może być kolejnym wielkim osiągnięciem, ale w rzeczywistości spodziewamy się go od lat. Jest prawdopodobne, że w nie tak odległej przyszłości, będziemy przygotowywać kampanie marketingowe i rekrutacyjne w metawersum. 
Pandemia wymusiła zmianę w sposobie komunikacji. Jeszcze kilka lat temu praca zdalna czy wirtualny onboarding wydawały się niemożliwe, natomiast dzisiaj są normą. Tego samego możemy doświadczyć z Metawersem. Choć brzmi to trochę jak science-fiction, metawersum jest już rzeczywistością i wkrótce może stać się równie popularne jak media społecznościowe. – mówi Iza Bartnicka.  

Budowanie społeczności  

Choć nie jest to trend stricte technologiczny, budowanie społeczności jest napędzane przez rozwiązania technologiczne i wykorzystanie danych. Jak zauważa Iza Bartnicka, zbieranie danych przez HR powinno służyć nie tylko do tworzenia puli potencjalnych kandydatów, ale także do opracowania kompleksowej strategii employer-brandingowej.  

– Taki sposób myślenia pomaga nam rozgrzać potencjalnych kandydatów, zaoferować im coś, zainteresować ich marką i zamienić w “klientów”. W tym kontekście zbieranie danych jest kluczowe. Musimy wiedzieć, z kim rozmawiamy, co do nich przemawia i co możemy zaoferować naszym przyszłym kandydatom. Jak już wspomniałam, dane to nasza nowa waluta – teraz musimy tylko mądrze z niej korzystać – podsumowuje Iza Bartnicka.  

Joanna Kocik, Humanpanel.com

Jak reklama stanie się o wiele bardziej osobista – a potem zniknie całkowicie

Współcześnie, mniej niż dwie dekady po pojawieniu się Internetu, Google i Facebook razem gromadzą więcej dolarów reklamowych niż wszystkie media drukowane na planecie. 

W 2017 roku przychody Google z kampanii reklamowych wyniosły łącznie ponad 95 miliardów dolarów, a Facebooka – ponad 39 miliardów. Łącznie jest to mniej więcej 25 proc. wszystkich globalnych wydatków na reklamę. 

Napędzany przez open source platform e-commerce, urządzeń mobilnych i postępów w płatnościach online, social media marketing zastąpił praktycznie cały tradycyjny przemysł reklamowy. To zajęło mniej niż piętnaście lat. 

Liczby są ogromne. W 2018 roku globalna branża reklamowa przekroczyła 550 miliardów dolarów, napędzając wycenę Google na północ od 700 miliardów dolarów, a Facebooka powyżej 500 miliardów dolarów. Cała ta wartość jest napędzana przez nasze wyszukiwania: nasze upodobania, to, czego pragniemy, kim są nasi przyjaciele i co my (i oni) klikamy w tych dniach. 

Wraz z szybkim rozwojem technologii, reklama wciąż będzie się zmieniała. Po pierwsze, to może stać się trochę bardziej inwazyjne i dużo bardziej osobiste. Jednak to nie będzie wiecznie trwać. Nie tak długo po tym, cały rynek marketingu social media zniknie. Jak długo to potrwa? Dajemy mu od 10 do 12 lat.  

Przyjrzyjmy się bliżej temu zjawisku. 

Reklama w naszym wirtualnie rozszerzonym świecie 

Dzięki konwergencji szerokopasmowej łączności 5G, okularów rozszerzonej rzeczywistości, naszej rodzącej się gospodarki opartej na trylionie czujników oraz potężnej sztucznej inteligencji, zyskaliśmy możliwość nakładania informacji cyfrowych na fizyczne otoczenie, uwalniając reklamę od tyranii ekranu. 

Wyobraź sobie, że wchodzisz do Apple Store przyszłości. Gdy podchodzisz do wyświetlacza iPhone’a, materializuje się pełnowymiarowy awatar Steve’a Jobsa, który oprowadza Cię po najnowszych funkcjach produktu. Awatar Jobsa to jednak trochę za dużo, więc po wydaniu polecenia głosowego zostaje zastąpiony pływającym tekstem – a przed Tobą unosi się w powietrzu lista funkcji telefonu. Po dokonaniu wyboru, rezygnując z iPhone’a na rzecz nowej pary okularów AR iGlasses, kolejne polecenie głosowe jest wszystkim, czego potrzeba do wykonania inteligentnego kontraktu.  

Okulary na głowie, a ty zmierzasz do domu przyjaciela. Rozmawiając w jego kuchni, przyglądasz się nowym szafkom. Czujniki w okularach śledzą ruchy gałek ocznych, dzięki czemu SI wie, że Twoja uwaga została zatrzymana. 

Dzięki historii Twoich poszukiwań wie również, że rozważałeś przebudowę jego kuchni. W związku z tym, że Twoje preferencje inteligentnych rekomendacji są włączone, ceny szafek, wzornictwo i wybór kolorów wypełniają Twoje pole widzenia. Jest to nowa forma reklamy: albo rozszerzenie zakupów bez ograniczeń, albo nowy rodzaj spamu. 

Wczesna wersja tej rzeczywistości jest już dostępna. Znana jako “wyszukiwanie wizualne”, funkcja jest obecnie w asortymencie firm. Na przykład, partnerstwo między Snapchatem i Amazonem pozwala skierować ich app-kamerę na obiekt, a następnie uzyskać link pokazujący produkt albo sam produkt lub coś podobnego, co jest dostępne do zakupu. 

Również Pinterest posiada wiele narzędzi do wizualnego wyszukiwania, takich jak Shop the Look, który wykropkowuje każdy obiekt na zdjęciu. Podoba ci się kanapa? Kliknij na kropkę. Strona znajdzie dla Ciebie podobne produkty na sprzedaż. Albo weź Lens, ich narzędzie do wyszukiwania wizualnego w czasie rzeczywistym. Skieruj app-kamerę na scenę i aplikacja będzie generować linki do wszystkich produktów w tej scenie. 

Google idzie o krok dalej. Wydana w 2017 roku, ich aplikacja Google Lens jest ogólną wyszukiwarką wizualną. Robi więcej niż tylko identyfikuje produkty na sprzedaż, ponieważ dekoduje cały krajobraz. Możesz dowiedzieć się wszystkiego, co chcesz: podziału botanicznego roślin na kwietniku, ras psów spacerujących po parku, historii budynków na ulicach miasta. 

Ikea posunęła się najdalej. Korzystając z aplikacji AR za pośrednictwem smartfona, możesz odwzorować swój salon w cyfrowej wersji o dokładnych wymiarach. Potrzebujesz nowego stolika do kawy? Ich technologia pozwala na wypróbowanie różnych stylów i rozmiarów. Twój wybór uruchamia inteligentną płatność i tak po prostu stolik do kawy Ikea na zamówienie zostaje dostarczony pod Twoje drzwi. Potrzebujesz pomocy w jego montażu? Aplikacja AR przeprowadzi Cię przez ten proces krok po kroku. 

Cała ta konkurencja w zakresie wyszukiwania wizualnego spowodowała przyspieszenie rozwoju. Ponieważ więcej osób korzysta z tych systemów, więcej danych jest przekazywanych z powrotem do SI, która nimi zarządza. Do jesieni 2018 r. ta pętla informacji zwrotnej sprawiła, że wyszukiwania wizualne przekroczyły miliard zapytań miesięcznie. 

Niemal każda globalna marka przygotowuje się na świat “wskaż, strzelaj i kupuj”. Ale to może być jeszcze bardziej przerażające. 

Hiperpersonalna reklama 

Zostałeś zauważony. Jesteś na zwykłym spacerze w domu towarowym, a system rozpoznawania twarzy znalazł Cię na celowniku. Twoje okulary AR zaświeciły się: “Cześć Sarah, miło cię widzieć…”. 

Zapomniałaś zmienić ustawienia na “nie przeszkadzać”. Mikrosekundy później, monitory telewizyjne w sklepie kontynuują atak. Może to hologram albo prezydent Stanów Zjednoczonych wołający twoje imię: “Sarah, chwileczkę. Twoje pory to sprawa bezpieczeństwa narodowego. Chcę ci powiedzieć, że sekwencja twojego genomu pasuje do nowej linii produktów do pielęgnacji skóry L’Oréal”. 

Kiedy nie odpowiadasz POTUS-owi, SI zmienia taktykę. Teraz jest to mama. Mimowolnie wzdrygasz się. Jej głos jest głęboko odciśnięty w twoim mózgu. Ale wiesz lepiej i po prostu idziesz dalej.  

Czasami są to Twoje ulubione gwiazdy filmowe (na podstawie danych z Twojego konta Netflix) lub ulubiona gwiazda sportowa (na podstawie wyszukiwań w Internecie). 

Czy brzmi to jak odległa fantazja? Zastanów się jeszcze raz. 

Era Jarvisa i koniec samej reklamy 

Od Mad Men do Madder Men, cel reklamy wcale się nie zmienił: sprzedać twój produkt. Reklamy wychwalają korzyści: kup X, bo to sprawi, że będziesz Y- sexy, odnoszący sukcesy, błyszczący, cokolwiek. 

Ale co się dzieje, gdy nie jesteś już tym, który podejmuje decyzje o zakupie? Właśnie wtedy na ratunek przychodzi Shopping JARVIS. 

Wyobraź sobie przyszłość, w której po prostu mówisz: “Hej JARVIS, kup mi pastę do zębów”. Czy JARVIS ogląda telewizję? Czy udało mu się uchwycić te późnowieczorne reklamy pełne białych uśmiechów? Oczywiście, że nie. 

W ciągu nanosekundy JARVIS rozważa formuły molekularne wszystkich dostępnych opcji, ich koszt, badania, które potwierdzają ich twierdzenia o wybielaniu zębów, opublikowane raporty zadowolenia klientów i ocenia Twój genom, aby określić formułę smakową, która najprawdopodobniej pobudzi Twoje kubki smakowe. Następnie dokonuje zakupu. 

Idąc o krok dalej, w przyszłości nigdy nie będziesz musiał zamawiać pasty do zębów. JARVIS będzie monitorować Twoje zapasy regularnie spożywanych produktów – od kawy, herbaty i mleka migdałowego po pastę do zębów, dezodorant i całą resztę – i będzie zamawiać zapasy, zanim zorientujesz się, co wymaga uzupełnienia. 

Co z zakupem czegoś nowego? Ten dron, który Twój syn chce dostać na urodziny? Wystarczy określić funkcjonalność. “Hej JARVIS, czy mógłbyś kupić mi drona za mniej niż 100 dolarów, który jest łatwy w pilotażu i robi świetne zdjęcia?”. 

A co z decyzjami dotyczącymi mody? Czy zaufamy Sztucznej Inteligencji w kwestii wyboru naszych ubrań? Wydaje się to mało prawdopodobne, dopóki nie weźmiemy pod uwagę, że SI może śledzić ruchy gałek ocznych podczas zakupów w sklepie, słuchać naszych codziennych rozmów, aby zrozumieć nasze upodobania i preferencje, a także scrollować przez nasze kanały społecznościowe, aby zrozumieć nasze preferencje modowe oraz preferencje naszych znajomych. Z takim poziomem szczegółowości, Fashion JARVIS wykona całkiem dokładną pracę przy wyborze naszych ubrań – bez potrzeby reklamy. 

Końcowe przemyślenia 

W następnej dekadzie, należy oczekiwać pojawienia się znacznie bardziej spersonalizowanej reklamy – nastąpi ekspansja na nowe powierzchnie naszego cyfrowo nałożonego świata. 

Następnie będziemy zmierzać w kierunku przyszłości, w której SI przejmie większość naszych decyzji zakupowych, nieustannie zaskakując nas produktami i usługami, o których nawet nie wiedzieliśmy, że są nam potrzebne. 

Albo, jeśli niespodzianki nie są dla Ciebie, po prostu wyłącz tę funkcję i wybierz te nudne i sztampowe. Tak czy inaczej, jest to zmiana, która zagraża tradycyjnym reklamodawcom, oferując jednocześnie znaczne korzyści dla konsumentów. 

Ruszyła rekrutacja mentorów do programu Uniwersytet Sukcesu

Uniwersytet Sukcesu to program edukacyjny z elementami mentoringu, stworzony z myślą o wsparciu młodych kobiet, które poszukują swojej drogi zawodowej lub wchodzą na rynek pracy. Pomagamy głównie podopiecznym opuszczającym domy dziecka, placówki opiekuńczo-wychowawcze oraz kobietom znajdującym się w trudnej sytuacji materialnej lub osobistej. W tym roku do programu zapraszamy również młode kobiety, pochodzące z zaatakowanych terenów na Ukrainie.

Bardzo ważnym elementem programu są indywidualne sesje mentoringowe (6 sesji w ciągu 6 miesięcy).  Wsparcie w planowaniu dalszej ścieżki kariery czy możliwość zobaczenia, jak tak naprawdę wygląda praca w branży IT, jest niezwykle istotne. Dlatego szukamy osób, które są otwarte, by dzielić się wiedzą oraz zdobytym na przestrzeni lat doświadczeniem. Zaangażowanie w Uniwersytet Sukcesu ma charakter pro bono. Z naszej strony zapewniamy Mentorom wsparcie edukacyjne w zakresie związanym z mentoringiem.

POZA SESJAMI MENTORINGOWYMI UNIWERSYTET SUKCESU OBEJMUJE:

  • warsztaty motywacyjne i rozwojowe
  • warsztaty z zakresu prawa (m.in. zakładanie działalności, prawa autorskie, ochrona wizerunku, nieuczciwa konkurencja)
  • kursy zawodowe: Akademia Programistki, Akademia Digital Marketerki
  • doradztwo zawodowe

SZUKAMY OSÓB:

  • posiadających doświadczenie biznesowe i umiejętnie się nim dzieląca
  • ciekawych drugiego człowieka, budujących zaufanie i skuteczne relacje
  • posiadających doświadczenie jako Mentor / Mentorka

W tym roku również ważna jest dla nas znajomość języka ukraińskiego / rosyjskiego.

MENTORING UNIWERSYTETU SUKCESU:

  • pomoc Mentee w formułowaniu zawodowych i osobistych celów
  • wzmacnianie motywacji i pewności siebie Mentee
  • udzielanie praktycznych wskazówek dotyczących rozwoju w branży technologicznej
  • pomoc w ustrukturyzowaniu procesu planowania ścieżki kariery
  • udzielanie rad, jak uporać się z problemami administracyjnymi, technicznymi lub społecznymi, z którymi borykają się młodzi ludzie zwłaszcza na początku drogi zawodowej
  • doradztwo i wsparcie w zakresie formułowania krótko- i długoterminowych celów
  • pomoc Mentee w odkrywaniu nowych możliwości i zdolności
  • zachęcanie do podejmowania wyzwań i pobudzanie zaangażowania w proces rozwoju

CO ZYSKUJĄ MENTORZY UNIWERSYTETU SUKCESU:

  • rozwój kompetencji związanych ze wspieraniem innych osób
  • nabycie/wzmocnienie kompetencji związanych z mentoringiem
  • wzmocnienie kompetencji komunikacyjnych i empatii
  • poczucie satysfakcji z zaangażowania w to, co ważne

Mentorzy, którzy wzięli udział w Uniwersytecie Sukcesu, podkreślali ogromną satysfakcję z pomocy młodym podopiecznym Fundacji Digital University w zdobyciu cennych umiejętności i kwalifikacji z obszaru nowych technologii. Udział w projekcie pozwolił im spojrzeć na swoje dotychczasowe doświadczenia i  osiągniecia z nowej perspektywy. To możliwość pracy nad empatią, tak bardzo ważną w dzisiejszych czasach. Z kolei Uczestniczki czują się wzmocnione, zmotywowane do rozwoju oraz mają większą świadomość swojego potencjału i perspektyw pracy z nowymi technologiami.

Więcej informacji oraz formularz zgłoszeniowy znajduje się na stronie internetowej:

Rekrutacja trwa od 15.03.2022 do 31.05.2022

Pytania prosimy kierować na adres: fundacja@digitaluniversity.pl

Otwieramy Uniwersytet Sukcesu dla młodych kobiet z Ukrainy

UNIWERSYTET SUKCESU to ogólnopolski program edukacyjny skierowany do młodych kobiet, które wchodzą na rynek pracy. Program skupia się głównie na podopiecznych opuszczających domy dziecka, placówki opiekuńczo-wychowawcze oraz młodych kobietach znajdujących się w trudnej sytuacji materialnej.  1-go marca 2022 wystartowała rekrutacja do IV Edycji Programu.

W związku z panującą sytuacją na Ukrainie postanowiliśmy Uniwersytet Sukcesu skierować także do młodych kobiet, pochodzących z zaatakowanych terenów, aby pomóc im odnaleźć się w nowej rzeczywistości.

Jeśli znasz młodą kobietę (20-30 lat), która:

a) uciekła z Ukrainy z powodu działań wojennych

b) operuje językiem angielskim lub polskim

c) jest zdeterminowana, aby wziąć udział w Programie w celu zapewnienia sobie umiejętności gwarantujących lepszą przyszłość jej i jej bliskim

przekaż jej tę informację i zaproś do wypełnienia formularza. uniwersytetsukcesu.com

Jeśli chcesz wesprzeć nasze działania skontaktuj się z nami lub przekaż darowiznę:

FUNDACJA DIGITAL UNIVERSITY

14 1050 1025 1000 0090 3122 5189

OPIS: DAROWIZNA – PROGRAM UNIWERSYTET SUKCESU

Fundacja Digital University wspiera Ukrainę

Fundacja Digital University wraz z ukraińskim oddziałem Singularity University zbiera środki na profesjonalne drony dla Ukrainy. Zakupione drony wysyłamy bezpośrednio do Kijowa jako wsparcie dla działań obrony cywilnej. Nasze transporty wyjeżdżają praktycznie codziennie, bo czas bardzo się liczy.

Aktulizacja (16.03.2022)

Od soboty 28.02. do 15.03. dzięki wpłatom zebraliśmy już ponad 240 tys. złotych! I ciągle spływają do nas kolejne darowizny! Tylko w ciągu pierwszych 4 dni zbiórki wysłaliśmy 3 transporty i razem ponad 70 dronów, które służą Ukraińcom do obserwacji, nasłuchu, obrony, pozwalają na stałe rozpoznanie sytuacji. W sumie, do tej pory, wysłaliśmy 90 sztuk dronów, a także powerbanki i sprzęt medyczny.

Cały czas zbieramy środki, bo na bieżąco robimy wysyłki tego, co uda nam się kupić. Wielu z Was samodzielnie kupuje dla nas drony i przywozi nam je do biura – bardzo Wam za to dziękujemy!

Wojna w Ukrainie wciąż trwa, a oni ciągle potrzebują naszego wsparcia. Głównie skupimy się na sprzęcie do ochrony życia i lekach.

Wciąż liczymy na Waszą pomoc i wsparcie!

ZBIÓRKA NA ZAKUP DRONÓW DLA WSPARCIA OBRONY CYWILNEJ NA UKRAINIE

FUNDACJA DIGITAL UNIVERSITY

14 1050 1025 1000 0090 3122 5189

OPIS: DAROWIZNA DLA UKRAINY

Financial wellness – nowy trend w benefitach

Zapewnienie równowagi finansowej pracownikom staje się dziś bardziej istotne niż kiedykolwiek wcześniej. Na świecie działania w tym kierunku są już standardem, w Polsce dopiero startują, ale już widzimy wzrost zainteresowania tą tematyką.

Czym jest financial wellness?

Ten termin zyskuje ostatnio na popularności, jednak wiele osób ma problemy z jego dokładnym zdefiniowaniem. Financial wellness, czyli komfort finansowy – to najprościej mówiąc ogólna kondycja finansowa danej osoby, która obok kondycji fizycznej i psychicznej, jest trzecim najważniejszym elementem ogólnego dobrostanu każdego człowieka. Krótko mówiąc, financial wellness to dla większości z nas brak stresu związanego z pieniędzmi.

W obszarze zarządzania finansami osobistymi Polacy nabrali już dużego doświadczenia ale wciąż, nieufnie podchodzą do oferowanych na rynku rozwiązań, a co za tym idzie poszukują zaufanego partnera, który pomoże im w niespodziewanych wyzwaniach finansowych. Tym partnerem może się okazać pracodawca.

Jakich benefitów poszukują dziś pracownicy?

Z badania przeprowadzonego przez GFK na zlecenie portalu Cash (reprezentatywna grupa 800 respondentów zatrudnionych na umowę o pracę) wyłania się istotny wniosek: sytuacja finansowa – zachowanie równowagi między zarobkami a wydatkami – jest jednym z najsilniejszych źródeł stresu dla pracowników. Plasuje się w pierwszej trójce wyborów,  tuż po zdrowiu i szczęściu rodzinnym.

Pracodawcy powinni zdawać sobie sprawę z tego faktu i udostępniać pracownikom rozwiązania, które mogą pomóc niwelować ten stres. Jednak, jak pokazuje badanie, wsparcie w sferze komfortu finansowego jest dziś w firmach bardzo ograniczone, a co za tym idzie świadomość pracowników, że pracodawca mógłby w jakikolwiek sposób pośredniczyć w rozwiązywaniu tych problemów jest znikoma. Warto podkreślić, że rola benefitów w związku ze zmianami w środowisku pracy i trybu życia, także uległa transformacji. Pandemiczna rzeczywistość odebrała większości pracowników możliwość wykorzystania przysługujących im dotychczas benefitów  – firmowe stołówki i karnety do klubów fitness poszły w odstawkę. Badani wskazali też, że oferowane dziś przez działy personalne benefity rozmijają się z ich obecnymi potrzebami, a co piąty badany nie korzysta z żadnego z oferowanych. Benefit powinien odpowiadać na realne potrzeby pracownika i współgrać z otaczającą firmę rzeczywistością. Jeśli tak nie jest, staje się nieefektywnym narzędziem budowania zaangażowania pracowników.

Badani, w czołówce benefitów o najwyższej dla nich atrakcyjności, wskazali aż trzy typowo finansowe: bezzwrotna zapomoga finansowa, bony świąteczne/podarunkowe, niskooprocentowana pożyczka – ich zdaniem te benefity posiadają realny wpływ na podniesienie ich komfortu życiowego. Badanie pokazuje też, że w przypadku problemów finansowych pracownicy chętniej udaliby się po pożyczkę do pracodawcy niż do banku.  Pracodawca to dla nich partner godny zaufania, który nie wprowadzi pracownika w błąd i nie będzie mu oferował nieatrakcyjnych rozwiązań.

Ponieważ rozwiązania z obszaru financial wellness są jednymi z najczęściej poszukiwanych przez pracowników, firmy coraz odważniej będą kierowały swoje działania właśnie w tę stronę. Dziś budzi to jeszcze pewne obawy. Część pracodawców nadal uważa, że o poczucie dobrostanu finansowego pracownicy powinni zadbać we własnym zakresie i firmie nic do tego. Jednak to podejście ulega zmianie.

Czy są już takie rozwiązania?

W Europie Zachodniej i Stanach Zjednoczonych platformy financial wellness funkcjonują od lat. Z serwisów takich jak: salaryfinance.com czy neyber.co.uk korzysta wielu pracodawców. Jak dotąd rozwiązania te nie były dostępne w Polsce. Pracodawcy mogą oczywiście wybierać z propozycji portali benefitowych, jednak żaden z nich nie oferuje rozwiązań z obszaru financial wellness.  Pierwszym dostawcą tego typu rozwiązań w Polsce jest portalcash.pl zarządzany przez spółkę PZU Cash.  

Wsparcie pracowników w nieprzewidzianych sytuacjach i wydatkach z pewnością może zwiększyć ich zaangażowanie i zaufanie do pracodawcy. Pracodawcy powinni uwzględniać konkretne potrzeby pracowników, a te w dużej mierze wiążą się z komfortem finansowym. Dlatego rodzący się dopiero trend na financial wellness, ma przed sobą przyszłość.

Świadome zarządzanie energią pracowników, czyli wellbeing w praktyce

Wellbeing, inaczej dobrostan, to stan komfortu fizycznego i psychicznego, dzięki któremu możemy rozwijać się i wykorzystywać maksimum swojego potencjału. Jest to pojęcie wielowymiarowe, które nie ogranicza się do relaksu. Idea dobrostanu łączy życie prywatne z wymiarem zawodowym. Według badania Deloitte, 80 procent respondentów Global Human Capital Trends uznało dobre samopoczucie za jeden z czynników lub za najważniejszy czynnik, decydujący o sukcesie rynkowym, natomiast 79 proc. respondentów uważa, że strategia przedsiębiorstwa nie przewiduje uwzględnienia dobrego samopoczucia w systemie zatrudnienia. Wyniki badania wskazują, że obszar wellbeingu pracowników jest globalnym trendem, który będzie zyskiwać na znaczeniu. Polscy pracownicy sygnalizują jednak brak wystarczających działań w tym kierunku.

Przedstawiamy dwa wiodące, holistyczne modele wellbeingu oparte na badaniach naukowych:

Model dobrostanu PERMA według M. Seligmana zawiera:

– pozytywne emocje

– zaangażowanie

– pozytywne relacje

– poczucie sensu – np. poczucie sensu pracy

– osiągnięcia.

Obecnie model ten uzupełniany jest o element zdrowia fizycznego.

Model wellbeingu wg Instytutu Gallupa to:

– wymiar fizyczny – energia, zdrowie, sen, odżywianie

– wymiar kariery – poczucie celowości pracy, duma z własnych osiągnięć

– wymiar finansowy – dobrobyt ekonomiczny

– wymiar zaangażowania w działania lokalnej społeczności

– wymiar społeczny – relacje społeczne dostarczające pozytywnych bodźców

Organizacja może odnieść się do każdego z przedstawionych wymiarów, by zwiększyć poziom dobrostanu wśród pracowników. Nie istnieje jedna, uniwersalna droga zapewniająca poczucie dobrostanu wszystkich pracowników, dlatego mierzenie indywidualnych potrzeb jest tak ważne.

Konferencja HRevolution już 24 lutego! Agenda oraz bilety dostępne są tu. 

Jak budujemy odporność na stres? Trendy w podejściu do zdrowia

Sen gwarantuje regenerację biologiczną oraz, co ważne, również odporność na stres. Zapewnienie organizmowi minimum 6 godzin snu pomaga zwiększyć zdolność skupienia uwagi, a także poprawia efektywność mentalną i zwiększa odporność naszego organizmu. Odporność natomiast staje się jednym z najważniejszych tematów dzisiejszych czasów. Zindywidualizowane podejście do zdrowia, poparte dowodami naukowymi, będzie przybierać na znaczeniu. Badanie poszczególnych organizmów pozwoli na dostosowanie do nich sposobów na wsparcie systemu autoimmunologicznego. Wynikiem takich obserwacji będą m.in. personalizowane diety poparte analizą poszczególnych organizmów.

Już teraz organizacje oferują swoim pracownikom w ramach benefitów bezpłatne członkostwo w programach oraz aplikacjach mobilnych, zawierających informacje zdrowotne oraz medytacje. W miejscu pracy rozpoczynamy otwarcie mówić o zdrowiu psychicznym. W tym kontekście wirtualny coaching wymieniany jest jako jeden ze sposobów monitorowania wellbeingu. Jeszcze przed pandemią depresja była chorobą o globalnym zasięgu – coraz częściej media na całym świecie zwracały uwagę na ten problem. W czasie pandemii odnotowano zarówno wzrost zachorowań, jak i wzrost liczby osób, które sięgają po profesjonalną pomoc podczas choroby.

Ważnym trendem w obszarze wellbeing jest oddech. Rok 2022 jest „rokiem oddychania”. Kolejnym czynnikiem usprawniającym aktywność mózgu jest tzw. brainfood. Techniki oddychania oraz odżywianie nakierunkowane na poprawę zdolności umysłowych są coraz bardziej popularnym tematem, ponieważ zyskujemy świadomość, jak bardzo czynniki te wpływają na pracę mózgu.

Wzrasta również rola aktywności fizycznej – ćwiczymy po to, by zwiększyć swój potencjał energetyczny i zabezpieczyć układ nerwowy przed stresem. Aplikacje internetowe do fitnessu zyskują na znaczeniu. Są one profesjonalne, coraz częściej wykorzystują sztuczną inteligencję do tworzenia indywidualnych planów treningowych i pracy nad motywacją.

Wellbeing odpowiedzią na dążenie do redukcji stresu

Podczas wykonywania zadań w bardzo szybkim tempie, zaciągamy tzw. dług energetyczny. Pracując na najwyższych obrotach, nieunikniony jest moment rozdrażnienia, spadku koncentracji oraz utrata wydajności. Zamiast zmuszać organizm do nadwyrężonej pracy, by osiągnąć oczekiwane rezultaty, znacznie mądrzejszym podejściem jest działanie na rzecz długotrwałego zwiększenia stanu koncentracji i całościowa poprawa komfortu pracy. Długofalowo jesteśmy wówczas wykonać większą ilość jakościowej pracy, a prywatnie jesteśmy bardziej spełnionymi ludźmi.

Jednym z najważniejszych celów zapewnienia dobrostanu jest redukcja stresu. Wszelkie wprowadzane zmiany w tryb życia powinny odbywać się małymi krokami – tzw. metoda kaizen, nazywana metodą małych kroków, okazuje się o wiele skuteczniejsza niż gwałtowna zmiana, która jest szokiem zarówno dla organizmu, jak i dla umysłu. Jednocześnie spędzając wiele godzin przy komputerze, nie ograniczajmy ciała do wyłącznie półgodzinnego treningu. Pamiętajmy, by wydłużać stopniowo dobre nawyki, aby zwiększać możliwości naszego organizmu. Często osoby zorientowane biznesowo nie są nastawione na regenerację, natomiast jest ona bardzo ważnym elementem podczas pracy nad produktywnością.

Warto również wzmacniać poczucie sensu i celu. Wyznaczenie celów oraz głębokich wartości indywidualnych oraz ustalenie misji organizacji wzmacnia wymiar kariery (wg podziału Instytutu Gallupa) oraz element poczucia sensu (wg modelu PERMA).

Nowa formuła bycia razem?

Poczucie wspólnoty, bycia częścią społeczności to wymiar duchowy, przekładający się na dobrostan pracowników. Organizacje znajdują nowe sposoby na integrację pracowników (tzw. distance socializing) – m.in. wspólne gotowanie na odległość czy comiesięczne, wspólne śniadania, podczas których osoby z biura łączą się za pomocą komunikatorów z osobami pracującymi z innych miejsc. Producent rowerów Peloton wprowadził rozwiązanie pozwalające na wspólną motywację oraz wzmocnienie poczucia przynależności klientów poprzez wprowadzenie na rynek aplikacji, umożliwiającej łączenie się z innymi użytkownikami rowerów i wspólne wykonywanie treningu.

Nowa formuła „bycia razem” obejmuje też nowatorskie strefy disconnecting, które zaoferują nam czas poza zasięgiem. W ten sposób wprawdzie nie zbliżymy się do współpracowników oddzielonych od nas o setki kilometrów, ale spędzimy wartościowy czas z najbliższymi oraz odpoczniemy od wszechobecnej technologii. Przebywanie w strefach z ograniczonym zasięgiem działania nowych technologii, zapewni niezbędny odpoczynek od nadmiaru bodźców zarówno dla ciała, jak i psychiki, co przełoży się później na zwiększone zaangażowanie i wzrost poziomu energii pracowników.

Sposobem na zwiększenie kreatywności oraz wydajności pracowników będą również spacery – coraz częściej zauważa się zbawienny wpływ wędrowania oraz zmiany otoczenia na pracę umysłową. Jak zauważa Ian Sanders – większość z nas nie ma dobrych pomysłów w biurze, mamy je wędrując ulicami, zwiększając przepływy impulsów z ciała do mózgu.

Dbałość o wellbeing jest pewnym powrotem do wartości leżących u podstaw produktywności. Pamiętajmy więc o zapewnieniu dobrostanu pracownikom, zwiększając ich spełnienie zarówno prywatne, jak i zawodowe.

Pozostałe trendy HR

Reskilling, upskilling, pożądane przez pracodawców kompetencje przyszłości, automatyzacja procesów czy data analytics – to między innymi tymi tematami będą w 2022 r. żyć działy HR. Wszystkie będziemy poruszać na konferencji HRevolution. Agenda oraz lista prelegentów znajdują się tu.

Trendy HR: Przyszłość środowiska pracy

Środowisko pracy w dobie pandemii uległo gwałtownym przemianom. Słowa Heraklita z Efezu „Jedyną stałą rzeczą w życiu jest zmiana” wydają się być aktualne jak nigdy dotąd. Praca zdalna i hybrydowa jeszcze parę lat temu była możliwością. Dziś jest standardem, a sposób jej wdrożenia wciąż ewoluuje. Nic dziwnego więc, że najważniejszymi tematami, z którymi działy HR mierzą się obecnie, są właśnie wyzwania pracy hybrydowej oraz efektywność pracowników.

Hybryda jako wprowadzenie nowej jakości pracy

Wkraczamy w erę podejścia zintegrowanego – polityka pracy hybrydowej i sposób jej wdrożenia będą znakiem jakości zatrudnienia organizacji. Poprzez uznanie hybrydy jako całościowej koncepcji, dążymy do zapewnienia pozytywnego doświadczenia pracownika.

Stworzenie możliwości komunikowania propozycji ulepszeń w organizacji powinno stać w centrum działań HR podczas organizowania pracy hybrydowej. Jest to również okazja do zebrania informacji zwrotnej, pozwalającej na lepsze dopasowanie warunków pracy dla uzyskania najlepszych, najbardziej wydajnych efektów pracy.

Osoby, które nie mają świadomości, w jaki sposób mogą zakomunikować swoje potrzeby, są bardziej narażone na wypalenie zawodowe. Wzmożony stres i najwyższy od lat wskaźnik wypalenia zawodowego prowadzą do takich działań, jak no-meeting Fridays czy video-free days. Przeładowanie spotkaniami video w wirtualnym świecie sprawia, że osoby potrzebują naładować się w odosobnieniu i pochylić nad swoja pracą (koncept pracy głębokiej).

Chcesz wiedzieć więcej o HR? Przyjdź na naszą konferencję HRevolution!

The Josh Bersin Company uwzględnił w swoich prognozach dotyczących pracy hybrydowej 6 wyznaczników, które wskazują na wdrożenie pracy hybrydowej w pełnym wymiarze:

  1. Określenie strategii pracy hybrydowej – w tym określenie misji oraz głównego celu. Na jakich wartościach chcemy się skupić? Pod jakie wartości układamy całą pracę hybrydową? Wartością, którą wspieramy jest innowacyjność czy praca zespołowa? Podczas określania strategii pracy hybrydowej skupiamy się na wizji oraz wartościach, które będą nam przyświecać.
  2. Określenie, co jest sukcesem – do czego zmierzamy i jak to zmierzymy? Należy określić, do jakiej formy pracy aspirujemy i w jaki sposób będzie można określić, że działania zakończyły się sukcesem.
  3. Zaangażowanie innych działów. Działy HR i IT powinny współpracować ze sobą coraz ściślej. Coraz ważniejszą rolę przejmować również będą seniorzy, odpowiedzialni za wprowadzenie nowych pracowników w obowiązujące standardy pracy.
  4. Tworzenie zmian wspólnie z pracownikami – należy postawić sobie pytania na temat oczekiwań i feedbacku pracowników. Jak możemy słuchać lepiej pracowników? Jak możemy wdrażać ich pomysły i odpowiadać lepiej na ich potrzeby? To oni są beneficjentami pracy hybrydowej.
  5. Tworzenie całościowego doświadczenia pracowników – jak możemy je kreować, by wspierać produktywność, jednocześnie tworząc lepsze miejsce pracy? W jaki sposób możemy podnieść w organizacji zarówno zaangażowanie pracowników, jak i wartość ich wellbeing?
  6. Eksperymentowanie na mniejszą skalę – określenie miejsc, które potrzebują innowacji, a następnie wprowadzanie zmian małymi krokami, może być najlepszą strategią podczas wprowadzania trwałych zmian na większą skalę. Jakie rozwiązania możemy implementować już teraz? Jak możemy się lepiej komunikować?

Podczas obrania takiego sposobu działania może okazać się, że każdy dział może potrzebować nieco innej organizacji w ramach pracy hybrydowej. Zadaniem działu HR jest poznanie dokładnych potrzeb innych działów i stworzenie tak dobranego modelu pracy hybrydowej, by możliwa była realizacja założonych celów.

Jak zwiększyć efektywność w dobie pracy hybrydowej?

Efektywność to kolejna kwestia, z którą mierzy się dział HR. Jak podnieść efektywność i jednocześnie utrzymać na wysokim poziomie całościowe doświadczenie pracy w organizacji? Jedną z teorii, mającą na celu pomóc działowi HR w podniesieniu efektywności pracownika, jest określenie typów osobowości. Istnieje wiele kryteriów podziałów, które są wsparciem w procesie określania typu osobowości pracownika. Jednym z nich jest model DISC.

Podział DISC to podział na cztery typy osobowości. Na początku określamy czy dana osoba to typ introwertyczny, czy ekstrawertyczny, przy czym oba te podtypy podzielone są pod względem zorientowania na ludzi oraz zorientowania na zadania. W ten sposób otrzymujemy 4 typy osobowości:

  1. D – Dominant – połączenie typu ekstrawertycznego z zorientowaniem na zadania
  2. I – Inspiring – połączenie typu ekstrawertycznego z zorientowaniem na ludzi
  3. S – Supporting – połączenie typu introwertycznego z zorientowaniem na ludzi
  4. C – Cautious – połączenie typu introwertycznego z zorientowaniem na zadania.

Określenie dominującego typu w każdym pracowniku pozwoli na lepsze dopasowanie benefitów i dodatków, które są jednymi z czynników wpływających na efektywność. I tak, kolejno, benefity proponowane dla każdego z typów to: nagrody rzeczowe dla typu Dominant, nagradzanie na forum publicznym dla typu Inspiring, benefity zapewniające bezpieczeństwo, takie jak wszelkie dodatki zdrowotne i rodzinne dla typu Supporting, szkolenia i kursy dla typu Cautious. Określając typy pracowników, łatwiejsza staje się praca nad ich motywacją i efektywnością. Znacznie usprawnione jest również nawiązanie komunikacji, ponieważ zauważamy, czego najbardziej potrzebuje dana osoba. Oczywiście nie każdy pracownik będzie idealnym odzwierciedleniem wyznaczonego typu. Są to jednak ramy, które poprawiają współpracę pomiędzy pracownikiem a działem HR.

Istnieje też inny podział, taki jak 9 ról pracowników, którego autorem jest Meredith Belbin. Jest on twórcą teorii ról w zespole. By podnieść efektywność pracy w zespole, należy dobrać do niego przedstawicieli różnych typów psychologicznych. Kreator, ewaluator, specjalista to typy intelektualne. Koordynator, dusza zespołu, poszukiwacz źródeł należą do grupy typów społecznych. Animator, realizator, finalizator to natomiast osoby należące do typów zadaniowych. Określenie typów, a także podtypów psychologicznych osób pracujących w zespole pozwoli na efektywniejsze przywództwo i wzrost efektywności pracowników.

Możemy również określić talenty pracowników – metoda badania CliftonStrenghts (znana również jako „test Gallupa”) pozwala poprzez wykonanie testu określić wiodące cechy pracowników, nazywane talentami. Wynik testu pokazuje nie tylko talenty – zawiera również raport na temat działania wykazanych talentów, co stanowi podstawę do pracy nad nimi.

Warto wybrać metodę analizy typu psychologicznego pracownika i efektywnie pracować z wynikami, które otrzymamy, by poprawić komunikację w zespole, dobrać zadania do odpowiedniej osoby oraz pracować nad efektywnością pracy.

Praca hybrydowa – szansa czy wyzwanie?

Praca hybrydowa zdecydowanie może być szansą dla zespołu na podniesienie efektywności działań pracowników. Odpowiednio wdrożona, poprzedzona określeniem celów i przedyskutowana z każdym działem, może otworzyć drzwi do uwolnienia potencjału osób, z którymi współpracujemy. Narzędziem, które jest wyjątkowo skuteczne podczas codziennej komunikacji oraz ustalania zadań czy benefitów, jest określenie typów psychologicznych pracowników. Jak widać, działania HR w ramach organizowania pracy hybrydowej będą obejmowały wiele mniejszych zadań, by tryb pracy był dopasowany jak najlepiej do danego działu i otwierał pracownikom nowe możliwości rozwoju zawodowego.

O pracy hybrydowej i wyzwaniach przed jakimi stoją działy HR będzie mowa także podczas konferencji HRevolution. Szczegółowa agenda znajduje się tu.

Social media & sharing icons powered by UltimatelySocial